Drzewa umierają stojąc. Korzeniami trzymają się podłoża do końca swojego życia. Drzewa potrafią soki życia czerpać tam, gdzie praktycznie przetrwanie wydaje się niemożliwe. Drzewa przez wieki były obiektami kultu, świątyniami modlitwy, domami bogów, symbolizują przetrwanie – umierają zimą a odradzają się wiosną.
Wszystkie są piękne i te krzywe, młode i stare, małe i te bardzo wysokie. Drzewo to symbol ziemi i nieba. We wszystkich kulturach, mitologiach i religiach ma bardzo wielkie znaczenie. Jest symbolem wiedzy, mądrości, łączy dwa żywioły „góry i dołu” – te żywioły łączą się z boskością. Nie na darmo mówi się „jak na górze, tak na dole”. Każde drzewo ma swój zapach np. sosna pachnie żywicą a dębina ma zapach kwaśny. W naszych realiach drzewa, jako „zielone płuca”, stanowią bardzo istotny składnik ekosystemu – to nasz przyrodniczy skarbiec, o który wszyscy powinniśmy się troszczyć.
Niesamowicie pięknie pokazane drzewa:)
wow, super te drzewa. az milo popatrzec, jak na dzielo sztuki…a to dzielo natury. Natura jest najlepszym artysta!
Coś pięknego!
Ciekawi mnie, Izo czy to nie były wcześniej tereny np. bagienne, albo odwrotnie, suche. Bo te drzewa mają wyjątkowo poskręcane konary… jakby szukały wody albo światła. Są takie trochę jak z mrocznych bajek.
Tereny te sięgają epoki lodowca, tu w tych okolicach przebiegało stare koryto rzeki Menu, można nawet je w lesie zobaczyć jako wielki wąwóz. Tereny te są piaszczyste i są wydmami, które porosły lasem. W latach 1882-1890 była wielka susza i może dlatego te drzewa są takie powykręcane, właśnie z tego okresu.
Zdjęcia robione we Frankfurcie Schwanheim-Goldstein, mamy tu 58 ha starego lasu, który jest naturalnym rezerwatem ekologicznym. Jest to miejsce moich codziennych spacerów (Nordic-walking).