W obszarze Starego Miasta we Wrocławiu, pomiędzy ulicami Kazimierza Wielkiego, św. Antoniego, Pawła Włodkowica i św. Mikołaja, w 1995 roku powstała, z inicjatywy duchownych chrześcijańskich (katolickich, prawosławnych i protestanckich) oraz działacza społeczności żydowskiej Jerzego Kichlera, Dzielnica Czterech Świątyń, nazywana także Dzielnicą Tolerancji.
Odległości między świątyniami różnych wyznań nie przekraczają 300 metrów. Powstała idea połączenia tych miejsc symboliczną Ścieżką kulturową i ukierunkowanie zagospodarowania dzielnicy na wyeksponowanie i przybliżenie mieszkańcom i turystom różnorodności kulturowej i religijnej Wrocławia.
Cztery świątynie, które można zwiedzić na tej „ścieżce” to:
* prawosławny sobór Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy,
* rzymskokatolicki kościół św. Antoniego z Padwy,
* ewangelicko-augsburski kościół Opatrzności Bożej,
* synagoga Pod Białym Bocianem.
Wyznawcy różnych religii są otwarci do kulturowego dialogu i organizacji wspólnych imprez o charakterze kulturalnym czy edukacyjnym. Niewątpliwie ta dzielnica ma szansę stać się atrakcją turystyczną na miarę krakowskiego Kazimierza. Wzajemne poznanie jest podstawą do kształtowania tolerancji dla przedstawicieli innych narodów i innych religii.
Na dziedzińcu odnowionej Synagogi pod Białym Bocianem, w ostatnią niedzielę, mieszkańcy Wrocławia mieli okazję uczestniczyć w imprezach zorganizowanych z okazji żydowskiego święta Chanuka, upamiętniającego powstanie Machabeuszy pod wodzą Judy Machabeusza. Jedną z propozycji był kiermasz chanukowy.
Zapraszam na fotorelację.
Świetnie kojarzę miejsce, gdzie odbył się kiermasz, zaprowadziłaś nas tam, Janeczko, podczas spotkania we Wrocławiu 🙂 Bardzo ciekawa relacja i zdjęcia, z przyjemnością zagłębiłam się w żydowskie klimaty.
Mam identyczne zdjęcie jaskółek na murze 🙂
Ale żałuję że nie byłam, tak lubię takie klimaty:)Super!
„Multikulti” – super określenie! Jest w nim dużo sympatii a o nią głównie chodzi w kontaktach z przedstawicielami innych krajów, kultur i religii.
Bardzo sympatyczny ten kiermasz, lubię „multikulti” czyli wielokulturowość.