Minął rok 2010 ogłoszony Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Ucichły dźwięki tegorocznej XIX edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. A kogo obchodzi los potrzebujących, pomiędzy wielkimi, medialnie nagłośnionymi akcjami? Przykładem są Rotarianie.
Zastanowiło mnie dlaczego o działalności apolitycznej organizacji Rotary International, z siedzibą główną w Chicago, istniejącej przeszło 100 lat, w ponad 200. krajach, zrzeszającej przeszło 1,2 mln osób wyznających oficjalne credo „Służba na rzecz innych ponad własną korzyść” (ang. Service Above Self) nie jest równie głośno, jak o akcjach WOŚP, balach charytatywnych Prezydenta Wrocławia czy przedsięwzięciach Polskiej Akcji Humanitarnej? A może tylko dla mnie jest to odkrycie oblicza powszechnie znanej organizacji ?
Na szczęście żyjemy w dobie Internetu i dotarcie do informacji jest wielce ułatwione a i rozmowa z Rotarianami z wrocławskiego Klubu Rotary Panorama zaspokoiła moją ciekawość w paru kwestiach.
Kim są Rotarianie? Jak działają i dla kogo?
Przeglądając oficjalną stronę organizacji, Rotary International oraz strony Klubów Rotary, funkcjonujących w Polsce, wyłania się obraz niezwykle prężnego środowiska, które działa w oparciu o sformalizowaną strukturę, jasno zarysowany program działania i przede wszystkim ludzi, reprezentujących zarówno kręgi establishmentu, jak i przedstawicieli świata nauki, medycyny i kultury. Wśród Rotarian nie brakuje także ludzi wolnych zawodów, właścicieli przedsiębiorstw oraz przedstawicieli kadry kierowniczej.
Ten szeroki przekrój zawodowy nie jest przypadkiem. W Klubach Rotary, pogrupowanych w regiony geograficzne, zwane Dystryktami Rotary, obowiązuje struktura określona w liczbach przedstawicieli kręgów władzy, medycyny, zawodów inżynierskich, itp. Społeczność Klubu ma bowiem stanowić odzwierciedlenie „zawodowej struktury” lokalnej społeczności.
Drugim, jak podejrzewam, niewątpliwie istotnym aspektem takiego doboru, oprócz dojrzałości do pełnienia służby, jest fakt, że finansowa podpora działalności, The Rotary Foundation, tworzona jest głównie ze składek wszystkich członków (a także darowizn sympatyków i innych działań).
Na pomoc humanitarną, wpisaną w codzienną pracę międzynarodowej organizacji, przeznaczane są niebagatelne kwoty milionów dolarów. Dzięki globalnemu myśleniu możliwe są realizacje dużych i małych przedsięwzięć, bez względu na „zamożność” lokalnych Klubów Rotary.
Wsparcie sympatyków
Rotary International, w walce z chorobą paraliżu dziecięcego, wsparli dużymi kwotami, m.in.:
• Bill & Melinda Gates Foundation sumą 255 mln USD (w 2007r. podarowali 100 mln USD)
• rząd Niemiec sumą130 mln USD
• rząd Wielkiej Brytanii sumą 150 milionów USD (źródło)
Zawiłe losy polskich Klubów Rotary
Pierwszy Klub Rotary w Polsce powstał w 1931 roku i działał do wojny. Prezydentem Klubu został Piotr Drzewiecki, Prezydent Warszawy w latach 1917-1921. W 1940 roku Zarząd Rotary International cofnął karty członkowskie Klubom w krajach okupowanych, w których działalność organizacji społecznych była zakazana.
Próba reaktywacji Klubów po wojnie napotkała na opór władzy komunistycznej.
Rozpowszechniano pogląd, że organizacja rotariańska ma charakter paramasoński i bez wdawania się w szczegóły „zagrożenia” dla status quo komunistycznego państwa, uniemożliwiono jej reaktywację.
Faktem jest, że w 100-letniej historii organizacji, wśród ludzi, którzy chcieli coś zrobić dla świata, nie tylko dla siebie, byli przedstawiciele obu ugrupowań, jak choćby Franklin D. Roosevelt czy Winston Churchill. Mało tego, sam pomysłodawca i założyciel organizacji, prawnik Paul Harris był amerykańskim masonem.
Zainteresowanym tą złożoną problematyką polecam artykuł Szymona Gruszki Rotarianie a masoni, w którym autor próbuje dociec, skąd się biorą, cyt.: „spekulacje o powiązaniu rotarian z masonami.”
Słówko o początkach organizacji Paula Harrisa
Marzenia Paula Harrisa o skupieniu ludzi wokół idei działania na rzecz innych najwyraźniej nie były odosobnione. Na pierwszym spotkaniu, w Chicago, w 1905 roku , były 4 osoby. W roku 1947, kiedy Paul Harris umierał, organizacja Rotary istniała w 75 krajach a ponad 200 tys. osób deklarowało postawę „service above self”.
W działalności współczesnych Rotarian, o której można przeczytać na licznych stronach internetowych, nawiązywanie do tradycji masońskich może polega przede wszystkim na tym, żeby żyć tak, aby wszędzie pozostawiać po sobie dobroczynne skutki własnej działalności. Trzeba sporo złej woli, żeby takiej postawie odmówić cechy szlachetności i społecznej użyteczności.
Polskie Kluby Rotary po roku 1989
Po prawie 50. latach i zmianie systemu polityczno-gospodarczego w Polsce zaczęły powstawać nowe Kluby Rotary. Był to rok 1989, w którym Rada Legislacyjna Rotary International usunęła ze statutu zwrot „only for men”, umożliwiając kobietom włączenie się w działalność charytatywną organizacji.
Kierunki działania
Główne obszary działalności zostały opisane w rozdziale Działalność Rotary na oficjalnej stronie Dystryktu 2230. Kluby Rotary w Polsce – czytam w dokumencie – „uczestniczą w realizacji programów Rotary International oraz The Rotary Foundation, takich jak granty, stypendia, wymiana studyjna, wymiana młodzieżowa, program 3H, pomoc szpitalom, hospicjom, domom dziecka, […] fundują stypendia na prestiżowych uczelniach całego świata dla młodych ludzi chcących doskonalić się w zakresie stosunków międzynarodowych, badań międzykulturowych, studiów związanych z rozwiązywaniem konfliktów, mediacjami oraz budowaniem pokoju na świecie.”
Polskie Kluby Rotary (w 2009 roku było ich 73) działają głównie na rzecz społeczności lokalnych, finansując z własnych środków lub w połączeniu ze wsparciem finansowym The Rotary Foundation, zakup sprzętu specjalistycznego dla szpitali, zakup wózków inwalidzkich, organizując kolonie zdrowotne. Przykładowo w 2001 roku krakowski Klub Rotary zebrał 80 tys. dolarów na zakup mammografu, Klub w Toruniu zakupił laparoskop o wartości 100 tys. dolarów dla szpitala dziecięcego. Olsztyńscy Rotarianie podarowali dla Oddziału onkologicznego nowoczesne narzędzia elektrochirurgiczne, warte 110 tysięcy zł. Rotary Klub Szczecin przekazał Fundacji Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci pompy do specjalnego żywienia chorych dzieci, agregaty prądotwórcze, koncentratory tlenu i pompy infuzyjne. (źródło)
Wrocławscy Rotarianie w służbie społeczeństwu
Wrocławscy Rotarianie, zrzeszeni od 1996 roku w klubach Wrocław, Wrocław-Centrum, Wrocław-Panorama, współfinansowali kilkumiesięczne kursy w USA dla lekarzy okulistów, uczestniczyli w akcjach charytatywnych na rzecz powodzian.
W 2005 roku Rotarianie z Klubu Panorama zorganizowali wczasy dla 42. osobowej grupy dzieci z Rumunii, dotkniętej powodzią.
W 2010 roku na skutek powodzi ucierpieli mieszkańcy wsi Stary Otok w gminie Oława. Rotarianie podarowali najbiedniejszym rodzinom sprzęt AGD i meble a firma FLOP SYSTEM sp. z o.o. wypożyczyła nieodpłatnie na przeciąg 30 dni trzy kondensacyjne osuszacze.
Osobom niepełnosprawnym, wytypowanym przez różne instytucje, przekazano ponad 40 wózków inwalidzkich, zarówno zakupionych ze środków własnych , jak i otrzymanych z Los Angeles i RC Hamburg Alstertal. (źródło)
Duże akcje przeplatane są małymi, ale jakże znaczącymi dla potrzebujących: ufundowanie obiadów dzieciom z biednych rodzin czy stypendium dla zdolnej uczennicy, która znalazła się w trudnej sytuacji życiowej.
Źródła finansowania działalności
Zdobywanie środków na realizację programów pomocy chorym, biednym i poszkodowanym, na sponsorowanie kultury i edukacji młodzieży, wymaga niebywałej kreatywności. Poza wpłatami własnymi Rotarian oraz sympatyków bardzo popularnym źródłem są fundusze uzyskane z organizacji balów charytatywnych, kwest ulicznych, koncertów, aukcji fantów podarowanych przez artystów, polityków i znane postaci biznesu. Na balu w Toruniu, licytacja m.in. reprintu dzieła Mikołaja Kopernika „De revolutionibus”, butelki markowego wina i artystycznych witraży przyniosła ok. 16 tys. zł. Dochód zasilił Rotariański Fundusz Edukacyjny, który w 2007 r. ufundował roczne stypendia dla 22 uzdolnionych gimnazjalistów pochodzących z niezamożnych toruńskich rodzin.
Rotarianie Szczecina, żeby zgromadzić środki na sprzęt medyczny dla dzieci z Hospicjum, zorganizowali koncert Gordona Haskella w studiu Polskiego Radia Szczecin. We Wrocławiu Rotary Klub Wrocław-Panorama już gromadzi fanty na kolejny, lutowy Bal Walentynkowy.
Klubowe życie Rotarian
Działalność Klubów Rotary to także życie towarzyskie i wspólnie organizowane imprezy kulturalne, turystyczne i sportowe. Klubowicze podkreślają ten bardzo istotny aspekt stowarzyszenia. Szczególnym celem Klubów jest bowiem wspieranie rozwoju więzi i bezpośrednich kontaktów między ludźmi. Umożliwiają one właściwe sprawowanie służby społeczeństwu.
Budowanie międzynarodowego porozumienia, dążenie do światowego pokoju jest wykładnią działania przeszło miliona osób różnych zawodów, zrzeszonych w ponad 32.tys Klubów Rotary.
Kto może zostać Rotarianinem?
Rotary jest organizacją o charakterze filantropijno-towarzyskim, do której nie ma zapisów, ale są zaproszenia. Zarząd Klubu w głosowaniu decyduje, czy gość wstąpi w szeregi stowarzyszenia. W ten sposób, uważam, minimalizuje się ryzyko przyjęcia osób nieodpowiednich, które nie spełnią wymogów dotyczących przestrzeganie zasad moralnych, uczciwości, wysokich standardów etycznych w działalności zawodowej czy stosowania w praktyce idei służby w życiu osobistym i społecznym. Zasad wpisanych w filozofię działania Rotary International.
Resume…
Według danych statystycznych 17% Europejczyków, czyli około 80 milionów osób, ma tak ograniczone dochody, że nie może zaspokoić podstawowych potrzeb życiowych. W roku ubiegłym, podczas inauguracji kampanii pod hasłem „NIE dla ubóstwa!”, unijny komisarz do spraw zatrudnienia, spraw społecznych i równości szans, Vladimir Szpidla, powiedział:
– Jedna na sześć osób w Europie toczy codzienną walkę o byt, ale ubóstwo może dotknąć każdego z nas. Nadeszła pora, aby odbudować solidarność, sprawiedliwość i jedność społeczną.
Jestem przekonana, że Rotary International, jedna z największych pozarządowych organizacji międzynarodowych, które zajmują się służbą społeczną, od dawna wychodzi naprzeciw tym postulatom i z powodzeniem wciela je w codzienne życie.
Kilka faktów na koniec :
Odznaka Klubu Rotary przedstawia koło zębate z 24 ząbkami, które oznacza przekazywanie energii oraz cykliczną rotację na wszystkich stanowiskach. Insygniami władzy Prezydenta Klubu jest łańcuch oraz dzwon, którym rozpoczyna i kończy spotkanie.
- Regionalne biuro na Europę i Afrykę ma siedzibę w Zurychu w Szwajcarii.
- Polska, Białoruś, Ukraina należą do Rotary International Dystrykt 2230.
- Prezydent Klubu wybierany jest na rok.
Rotarianie nie zajmują się religią, są otwarci na wszystkie rasy, przekonania i kultury.
Przejrzane i cytowane źródła:
Rotarianie a masoni , Szymon Gruszka, 24 październik 2005r.
e-wywiad z panem Januszem Klinowskim, Redaktorem naczelnym dwumiesięcznika Rotarianin
Ta organizacja to w naszych warunkach jest towarzystwem wzajemnej adoracji. Członkowie wspierają tą organizację a inni nagradzają ich za działalność społeczną nie wspominając, że są jej członkami. Towarzystwo wspiera się wzajemnie i tak się tworzą kliki.
Dokładnie tak to postrzegam. Pozdrawiam serdecznie.
Jan Paweł II w trakcie mszy świętej dla 1200 rotarian w Rzymie prosił wiernych o modlitwę za rotarian, którzy robią wiele dobra. Pod rozwagę tym, którzy sami nic nie robią, natomiast wszystko krytykują. Weźcie się za siebie i popatrzcie co Wy możecie zrobić dla innych.
Przemyśleń kilka. Mam wrażenie, że artykuł sponsorowany. Tekst nijaki, bez polotu.
A teraz fakty:
– na jednym ze spotkań rotarian, padlo stwiedzenia, ze właściwie głównym założeniem jest pomaganie sobie, a innym to przy okazji (można sprawdzić w jednym z biuletynów). Założenie główne to, cyt. „wspieranie wlasnych interesow a pomoc innym to tak … przy okazji”.
– zapraszaja gosci-mowcow (np. biznesmenow), a pozniej wysylaja do nich cv z prosbami o przyjecie do pracy (czytalem cv prezydenta jednego z klubów ze srodkowej Polski).
– czlonków klubów rotary, niektórzy nazywają elitą (w znaczeniu elitarnego klubu), natomiast są ludzie małego biznesu z potrzeba nowych kontaktów, czasami ludzie nauki i sztuki.
– szefowie dystryktow, to są tzw, Generalowie, sa to zazwyczaj starsi, wplywowi ludzie, ktorzy nie dopuszczaja nikogo mlodego i nowego do władzy … skutecznie blokuja wszelkie nowe inicjatywy i komentarze krytyczne członków klubu, jakie byłyby zamieszczane w biuletynach.
– bale rotarianskie, cena wstepu wysoka w granicach 200-400 zł od osoby. Bez szczególnego programu, czasami trąci myszką, szczególnie przyjmowanie nowych członków w trakcie trwania takiego balu. W myśl zasady: „ręka, buźka, klapa, goździk …” – trochę przypomina relikt minionej epoki.
– szkoda, ze aspekt powiązania rotarian z masonerią został potraktowany w artykule tak marginalnie ….
– zastanawiające dlaczego i skąd takie potężne wsparcie finansowe rządów UE dla rotarian ?
– pomagają zazwyczaj dzieciom i to jest piekne ale … rowniez zalezy im na poklasku a porownanie ich z WOSP i negatywne nastawienie wobec tej drugiej jest raczej nie na miejscu.
Komentator subiektywny.
Dziwne co Pan Gustlik napisał … ” artykuł sponsorowany i bez polotu „…coś tu jedno do drugiego nie pasuje. To napisz coś Pan z polotem, chętnie pocztamy.
Cudowne jest to, że są ludzie którzy czynią dobro,nieważne czy robią to głośno czy po cichu. Dobrze, że nagłaśnia się wielkie akcje, bo zawsze jest nadzieja, że jeszcze ktoś pójdzie w ich ślady.
Joanno, zgadzam się z Tobą, że nagłośnienie ma sens. Na tym opiera się sukces finansowy WOŚP.Po prostu lubimy brać udział w szalonej rywalizacji między miastami, „kto zbierze więcej”. Akcja i po akcji. Krótki zryw i do następnego roku. Myślę, że jednak trudniej zmierzyć się z problemami pomocy na co dzień.
Jest to jedna z tych mniej znanych organizacji, wizyty na stronach Rotary i tekst artykułu w prostej lini prowadzi mnie do tej grupy ludzi, którzy po cichu robią swoje. Pozdrawiam Was.
Janusz
Dobro zawsze wraca, jeśli nie od obdarowanych (trudno, poza uśmiechem wdzięczności, oczekiwać czegoś np. od dziecka), to w innej postaci.
Pamiętam taki wzruszający film „Podaj dalej” (Pay it forward)z niesamowitym chłopcem (Haley Joel Osment), który rozkręcił projekt niesienia pomocy, w którym osoba obdarowana pomocą pomaga trzem innym osobom,itd.
Isabella wspomniała o grupach zawodowo parających się pomaganiem (np. u nas popularne są Fundacje), Grzegorz pisze o takich, co pod szyldem „pomocy” czerpią z tego korzyści. Różnie bywa. Czasami w koncercie wykonawca występuje za wynagrodzeniem a wpływy z biletów idą na cel charytatywny.
Istnieją po prostu różne sposoby niesienia pomocy.
Rotarianie, to ludzie pracujący w swoich zawodach, zatem, jak pisze Aristo, „nie chodzą do kasy po zapłatę” za działalność charytatywną, co więcej, z przeczytanych relacji wynika, że niektóre formy pomocy finansują z własnej kieszeni.
Opinia społeczna, zwłaszcza w Polsce, niestety, często próbuje dopatrzyć się drugiego dna. Parę lat temu pojawiły się w internecie próby „napiętnowania” organizacji wycieczki zagranicznej dla najaktywniejszych wolontariuszy Orkiestry Świątecznej Pomocy Owsiaka. Ta, jakże zasłużona nagroda, była dla tych młodych ludzi niespodzianką! Nikt, jak sądzę, nie podejmował się pracy w Orkiestrze z nastawieniem na zapłatę!
To było te „dobro”, które wróciło w innej postaci… ale czy przeciętny obywatel ma czas na myślenie? Łatwiej rzucić kamieniem…
Cenna uwaga, że WOŚP jet medialnie rozkręcony i promowany przez TV. Z tego co czytam, to nie ma porównania z WOŚP-em. Byłem na stronach Rotary i jestem zdumiony ich działaniami. Na pewno jest to, że Rotarianie nie potrzebują poklasku jak Owsiak, robią swoje. Wiele znanych osób prowadzi różne akcje charytatywne, a potem idą do kasy po wypłatę.
Uważam że Rotarianom, nie chodzi o poklask a o działanie.
Charytatywność uprawiana jako zawód wymaga uczciwośći od ludzi. Ale bądźmy szczerzy, to jest też praca, znam ludzi co się tym zajmują. Dlatego nie dziwię się, że za pracę muszą dostać zapłatę aby z tego żyć.
Ludzie zajmujący się Charity, powinni mieć nieskazitelne walory moralne.
Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere,
Musisz żyć dla innych, jeśli chcesz żyć z pożytkiem dla siebie.
Nieustająco czerpiemy inspirację do pracy społecznej z tej złotej myśli Seneki. Działając w organizacji Rotary International, służymy idei promowania zachowań etycznych w biznesie dla naszego wspólnego dobra oraz uczciwości i przejrzystości życia gospodarczego. Jako Rotarianinie od początku naszej działalności promujemy również ideę służby ponad własnymi interesami („Service Above Self”) tak potrzebnej w dzisiejszej Polsce…
Nie chodzimy do kasy po wypłatę za nasze działania.
Piękna idea służby społecznej Rotarianów, oby przetrwała dalej, tego życzę Klubowi Rotary.