Pierwsze cieplejsze dni po przydługiej zimie zachęcają do wyjścia z domu. Kiedy brakuje pomysłu, dokąd na spacer, ja niezmiennie kieruję się w stronę Odry. Ta największa z rzek przepływających przez Wrocław o każdej porze roku może zachwycić.
Przez wiele lat niewiele się tutaj działo. Odra nie zmieniała się, ale na szczęście zmieniło się nastawienie do niej mieszkańców. Wrocławianie zrozumieli, jaką wartością w życiu miasta jest rzeka. Teraz nigdy nie jest tu pusto. Trakt spacerowy na obu brzegach ma swoich stałych zwolenników. Zatoka, blisko romantycznego Mostu Tumskiego, jest nie tylko miejscem sportowych zmagań żeglarzy i wioślarzy. Dzięki fantazji pani Ewy Michnik, dyrektor Opery Wrocławskiej, Odra została wkomponowana w scenografię wielkich widowisk operowych w ramach Letniego Festiwalu Operowego na Wodzie.
W Zatoce Gondoli, w bliskim sąsiedztwie Muzeum Narodowego, można pożyczyć szalupę wiosłową lub motorową i wybrać się na podziwianie z wody pięknie odrestaurowanych zabytków Ostrowa Tumskiego – najstarszej części Wrocławia.
Niezwykle bogata jest oferta rejsów po Odrze. Turystyczne foldery oferują rejsy parostatkiem, statkiem pasażerskim, rejsy nocne gondolą, przejażdżki katamaranem i motorówką.
Nie mniej urokliwa jest rzeka poza centrum miasta. Docierają tam także statki Białej Floty.
Bez względu na pogodę, porę dnia czy porę roku Odra wraz z otoczeniem jest ciekawym tematem dla fotografa i atrakcyjnym celem spacerów.
Piękny jest ten nasz Wrocław w Twoim obiektywie. Gratuluje !