W zupełnie nieoczekiwanym dla mnie miejscu, w pobliżu katedry św. Marii Magdaleny, na zadbanym skwerku zaroiło się od kiermaszowych stoisk EkoJarmarku czyli wiosennej edycji Jarmarku Ekologicznego we Wrocławiu.
Po godzinie 19 wystawcy pomału zwijali swoje kramy, jednocześnie obsługując smakoszy oscypków z żurawiną na ciepło, koziego sera i prawdziwej szynki. Słońce chowało się za szklaną bryłą banku i tylko prywatne światełka pozwoliły mi zarejestrować wieczorne obrazki
z pierwszego wiosennego jarmarku.
Jarmark będzie gościł we Wrocławiu do 22 kwietnia. Może zajrzę tam jeszcze raz. Po złocisty miodzik i słoneczne kolory.
Coś mi się wydaje że w tym roku jakby wcześniej jarmark się zaczął? Zdjęcia super!
Nie ma to jak kolorowe jarmarki 🙂 Blaszanych zegarków co prawda nie widziałam, ale motyle są, za pierzastego kogucika spokojnie może robić bocian, a i konik bujany pewnie gdzieś tam stoi 🙂 Świetne zdjęcia, bardzo zachęcająco pokazane eko wyroby, kolorowo i swojsko 🙂 Ciekawa jestem na czym polega eko w tej kiełbasce 😉
Troche przypadkiem tam się znalazłam i niestety zbyt późno na kolorowe jarmarki. Ale spróbowałam szyneczki uwędzonej. Od sklepowej różniła się… brakiem wody… Powiem więcej… całkiem sucha była…
Urocze fotki z mojego Wroclawia.