Czy sięgacie po Wikipedię, kiedy czegoś nie wiecie, lub nie jesteście pewni, czy wiecie wystarczająco dobrze lub – odpowiednio do potrzeb – wystarczająco dużo? Czy zastanowiło Was, kto tworzy Wikipedię? Dodaje hasła, objaśnienia, ilustracje. Buduje obszerne lub lakoniczne artykuły wokół prostych lub złożonych zagadnień?
Przyznam się, że często korzystałam z Wikipedii i w większości sytuacji miałam odruchowe przekonanie, że to, co czytam jest przygotowane przez autorów z dużą starannością a podane informacje odpowiadają prawdzie. Tylko przyzwyczajenia ze szkolnych czasów, kiedy o Wikipedii nikt jeszcze nie słyszał a do dyspozycji były wyłącznie biblioteczne zasoby, nakazywały mi sięganie także do innych opracowań. Oczywiście nie zawsze, raczej tylko w sytuacjach, kiedy artykuł był niezbyt satysfakcjonujący, zbyt powierzchowny lub zwyczajnie napisany w mało interesujący czy komunikatywny sposób.
O tym, że należy być bardziej krytycznym wobec tej „encyklopedii pierwszego kontaktu”, dowiedziałam się od samych autorów i współautorów polskiego wydania Wikipedii, uczestników dwudniowej konferencji Wikimedia Polska 2011, która odbyła się we wrocławskim Hotelu Tumskim, 19-20 marca br.
Celem konferencji była zarówno integracja społeczności projektów Wikimedia, jak i „wymiana doświadczeń z innymi projektami związanymi z ruchem wolnej treści, problematyką wolnego oprogramowania, dostępu do wiedzy w tworzącym się społeczeństwie informacyjnym”.
Tematy wykładów dotyczyły najistotniejszych dla twórców Wikipedii i dla jej użytkowników kwestii – autorstwa, wiarygodności, powszechności. Kwestii trudnych, gdyż tworzyć Wikipedię każdy może, także edytować treść napisaną przez inną osobą. Ustalenie w tej sytuacji praw autorskich jest prawie niemożliwe.
Także, z tego samego powodu, niemożliwe jest określenie odpowiedzialności za treść, za wiarygodność informacji. Teoretycznie odpowiedzialnym jest autor – tłumaczyła dr Marlena Jankowska z Katedry Prawa Cywilnego i Prawa Prywatnego Międzynarodowego oraz Pracowni Prawa Ochrony Własności Intelektualnej Uniwersytu Śląskiego. Problemem pozostaje ustalenie, kim jest autor, osoba, która publikuje w internecie pod pseudonimem?
Ustalenie autorstwa artykułu w Wikipedii, w sensie prawnym, wyjaśniała M.Jankowska, wymagałoby wykazania wniesienia wkładu o twórczym charakterze, udowodnienia wpływu na finalny kształt i treść utworu. Nie jest to łatwe tam, gdzie artykuły są wielokrotnie edytowane, kontynuowane. Trudno też nazwać je pracą zbiorową, gdyż ta wymagałaby spotkania twórców, ustalenia zasad współredagowania, współautorstwa.
Czy zatem Wikipedia ma autora? W dzisiejszym stanie prawnym, wyjaśniła prezenterka, Wikipedia bardziej pasuje do metaforycznego określenia J.Philipsa, które zacytowała: Wikipedia jest „rodzajem literackiej rafy koralowej, na której poszczególne elementy się osadzają […] a niektóre znikają.”
Robert Niedźwiedzki, adiunkt na Uniwersytecie Wrocławskim, w swoim wystąpieniu omówił zagadnienie plagiaryzmu i błędów merytorycznych polskiej Wikipedii. Dla plagiatów – podkreślił wykładowca – w środowisku wikipedystów nie ma akceptacji. A dążenie do minimalizacji błędów merytorycznych jest celem wszystkich współtwórców Wikipedii.
Duże zaangażowanie samych edytorów prowadzi do wyłapywania błędów merytorycznych. Jednak ponad wszystkie te działania – podkreślał wykładowca – najważniejszy jest zdrowy rozsądek osób korzystających z wiedzy, zgromadzonej w internetowych encyklopediach. Szczególną uwagę należy zwracać na źródła i przypisy. To niezbędne minimum uwiarygodnienia treści, jak mówił R.Niedźwiedzki, postulując, żeby – docelowo – usuwać hasła bez źródeł i przypisów.
Norbert Wójtowicz, historyk, SWPW Płock/IPN, w wystąpieniu „Wikipedia w służbie nauki – nauka w służbie Wikipedii” podkreślił fakt, że internetowa encyklopedia nie jest źródłem naukowym i raczej nalezy ją traktować jako „miejsce, z którego można pójść dalej, jako początek poszukiwań.”
Wykładowca, który spotyka się na uczelni z zakazami korzystania z Wikipedii, jako źrodła informacji, powoływania się na nią w pracach magisterskich, zajął stanowisko, że zamiast zabraniać lepiej nauczyć korzystać świadomie z potencjału i zasobów Wikipedii. Nauczyć sprawdzania wiarygodności informacji przez analizę źródeł i przypisów i rozpoznawania pozorów poprawności.
Mimo wszystko, biorąc pod uwagę rosnącą popularność internetu w wyszukiwaniu informacji ( „jeśli się nie googluje, to tego nie ma” ), jego dostępność w najbardziej oddalonych od centrów naukowych i cywilizacyjnych miejscach, dziwię się, że środowiska naukowe zamiast przyczyniać się do rozwoju tego powszechnie dostępnego źrodła wiedzy, zarówno pod względem ilości haseł, jak i jakości ich opracowań, deprecjonują wartość pracy wykonanej przez 5930 aktywnych autorów nad opracowaniem 786 tysięcy haseł polskiej Wikipedii.
No cóż, nie każdy z naukowców może pochwalić się wiedzą, jaką można znaleźć w Wikipedii. Czasami, faktycznie są tam błędy, ale miast zazdrościć i krytykować, taki „naukowiec” mógłby pokusić się o „wyprostowanie” i dopisanie faktów! Jak widać KONFERENCJA była potrzebną…
Ważny temat !!!