Z Wrocławia do Frankfurtu nad Menem autobus jedzie 10 godzin. Samolot pokonuje ten dystans w godzinę i 20 minut. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że lotniska oblegane są przez tłumy podróżnych, zmierzających w różne strony świata.
Port lotniczy we Frankfurcie nad Menem jest największym niemieckim lotniskiem. Pomiędzy dwoma terminalami kursują wagoniki bezobsługowej kolejki. W niecałe dwie minuty można dojechać do terminalu 2, gdzie znajduje się taras widokowy. Obserwowanie startujących samolotów, manewrów „parkowania”, ładowania bagaży cieszy się powodzeniem zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Z dużej odległości sprzęt obsługujący lotnisko do złudzenia przypomina dziecięce resoraki.
Skyline.
Jazda szybką kolejką dostarcza emocji prawie jak z rollercoastera. Zwłaszcza kiedy stoi się tuż za szybą, w miejscu dla kierowcy, którego w tym pociągu nie ma.
Płyta lotniska i manewry.
Manewrowanie na płycie lotniska wymaga dobrej organizacji i koordynacji. Obserwując płynne przemieszczanie się samolotów, autobusów i transportowych ciągników trudno nie być zachwyconym perfekcją, do jakiej doszli pracownicy lotniska i załogi samolotów.
Jestem pod wrażeniem, nadrabiam zaległości i z opóźnieniem zazdroszczę wycieczki:)
Ten samotny to Aribus 380… chyba się nie mylę.
Gratuluję szybkości działania i na oślepiający żar słoneczny to super zdjęcia.
Izo, zobacz na datę. Filmiki z lotniska załadowalam już u Ciebie i parę zdjęć poglądowych. Reszta musi przejść kontrolę jakości :).
Lotnisko robi wrażenie, szczególnie Skyline. Czekamy na więcej 🙂 Pozdrawiamy!
Gosiu, będzie duuuuużo więcej… na laptopie (co widać) trudno ocenić jasność zdjęcia – wystarczy ruszyć ekranem i raz ciemniej, raz jaśniej. Pozdrawiam, Janina