Zapraszamy do komentowania

6 komentarzy do: “Na zimne dni – gorące wspomnienia z Sahary”

  1. Joanna pisze:

    A ja Basiu to tak szczerze Ci zazdroszczę takich przygód. Fajnie przeprowadziłaś nas po swoim szlaku, dzięki za wspaniale doznania!

  2. BasiaM pisze:

    🙂 tak, zimno było, zwłaszcza że to dopiero kwiecień 🙂

  3. millotaurus pisze:

    Czy noce na pustyni faktycznie są takie zimne ?

  4. BasiaM pisze:

    Dziękuję, że czytacie i oglądacie 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  5. millotaurus pisze:

    Rewelacyjne zdjęcia i przecudna relacja…dzięki Basiu !!!!

  6. malby pisze:

    Dramatyczna, zapierająca dech relacja z podróży na Saharę, ze szczęśliwym zakończeniem 🙂 Podziwiam odwagę i kondycję Basiu 🙂 Świetne, ciekawe zdjęcia pachnące dalekim, odmiennym klimatem.

Dopisz tutaj swoje refleksje: