Groźnie wyglądające chmury w najmniejszym stopniu nie wystraszyły globtroterki Kerstin, która zaprosiła mnie do swojego auto-domku w celu odbycia wspólnej wycieczki do zamku na wodzie w Wojnowicach, blisko Wrocławia.
Obecna siedziba mieszkalna, była niegdyś rycerskim zamkiem obronnym. Obiekt oddalony jest od Wrocławia zaledwie 25 km , ale wszystko zależy od tego, jaką trasę się wybierze , no i kto prowadzi…
Zdając się na autopilota miałyśmy dużo dłuższą trasę, ale i ciekawe po drodze doświadczenia. Najpierw zamek w Brzeźnie, który remontowany jest na obiekt hotelowy, następnie spotkanie z panem, który przy pomocy dźwigu przekładał drewno i wskazał nam drogę… polami, przez las, ale w końcu dotarłyśmy do zamku.
Zamek w Wojnowicach faktycznie stoi po kostki w wodzie. Jego historię opowiem w następnym odcinku.
Zapraszam na fotorelację.
Toż Gosiu uznałam tę zastępczą trasę za bardzo atrakcyjną – właśnie dla tej niespodziewanej okazji przyjrzenia się pracy operatora dźwigu 🙂
Tak blisko a ja nawet nie słyszałam o nim, wstyd:)) Czekam na dalsze zdjęcia!
Widzę, że globtroterki były przewidujące – zaopatrzone nie tylko w nawigację, ale i papierową mapę 😉 Świetne zdjęcia, szczególnie te z przekładania ściętych pni z miejsca na miejsce 😉 Zamek bardzo mi się podoba, też bym go chętnie zobaczyła na żywo. Na razie, z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy fotorelacji!!