Na otwarcie Muzeum Współczesnego Wrocław przybyły tłumy. Wydarzenie niewątpliwie przejdzie do historii. Po pierwsze dlatego, że na potrzeby sztuki zaadaptowano przestrzeń schronu zbudowanego podczas II wojny światowej.
Po drugie wrocławskie muzeum jest pierwszą w Polsce placówką ukierunkowaną wyłącznie na sztukę współczesną.
Dzień otwarcia był okazją do zobaczenia wnętrza bunkra w stanie bardzo surowym. Tylko niewielką przestrzeń zajęła wystawa warszawskiego artysty Zbigniewa Gostomskiego i barwna instalacja „Beautiful Tube” autorstwa szwajcarskiego duetu L/B – Sabiny Lang i Daniela Baumanna.
Goście szybko rozproszyli się na sześciu piętrach bunkra, zbudowanego na planie koła, którego obecną osią jest szyb windy. Spiralne korytarze i równoległe pomieszczenia oddzielone kratami, sprawiały wrażenie labiryntu bez wyjścia. Wtajemniczeni od razu dostali się na dach, gdzie dużą popularnością cieszył się bufet i leżaki rozstawione na seledynowej podłodze. Miastu przybył nie tylko obiekt muzealny, ale i nowy punkt widokowy.
Zagospodarowanie tak olbrzymiej powierzchni wystawienniczej, jaka powstała we wnętrzu odrestaurowanego schronu, niewątpliwie jest ogromnym wyzwaniem dla pracowników muzeum, kuratorów wystaw i samych artystów. Z ciekawością będziemy oczekiwali zapowiedzi kolejnych artystycznych wydarzeń w tymczasowej siedzibie Muzeum Współczesnego Wrocław. Najbliższym wydarzeniem, już w sobotę 3 września, będzie piknik przed schronem.
Tylko na chwilę wyjechałam a tu tyle się dzieje…fajnie , że bunkier ożył:)
Janko, świetne zdjęcia:) Muszę się tam wybrać w najbliższym czasie. Wspaniałe miejsce dla ekspozycji sztuki współczesnej, ale to ponoć nie na stałe.
Witaj, Regino. Miło mi, że relacja zachęciła Ciebie do wizyty w MWW. Te „nie na stałe” to ładnych parę lat, ale podobno później też będą tu wystawy. Docelowe miejsce muzeum ma być gdzieś koło Panoramy.
Tu jeszcze aktywny link (inne już nie działają) do strony z wizualizacją docelowego obiektu http://www.habeaslounge.pl/index.php/muzeum-wspolczesne
Jestem bardzo ciekawa jak te przeogromne i surowe wnętrze schronu zacznie się zmieniać zapełniane pracami współczesnych artystów.
Pozdrawiam serdecznie, Janina
No to mnie reportaż baaaaardzo zachęcił do odwiedzenia tego miejsca!!! Bardzo. Dziekuję (i podziwiam zdjęcia). Pozdrawiam serdecznie 🙂
Zrobiłam Basiu, co mogłam. Nie było sztuki wystawionej za wiele, zatem pewnie jeszcze kiedyś się wybiorę. Może z Tobą?
Ciekawe wnętrza, dające wiele możliwości fotograficznych. Znakomicie je wykorzystałaś Janeczko. Twoje świetne zdjęcia jasno pokazują, że otwarcie tego schronu – Muzeum było bardzo udane i na pewno wielokrotnie będą się tam odbywały interesujące wystawy. Może i nam kiedyś dane będzie zwiedzić to miejsce 🙂
Dzięki Gosiu. To prawda, że wnętrze może zaskoczyć nas pozytywnie. Zobaczymy jak gospodarze wykorzystają ten potencjał.