Zapraszamy do komentowania

4 komentarze do: “Czy nazywanie wszystkiego sztuką jest dobre dla sztuki ?”

  1. Regina pisze:

    Czy to wszystko jest sztuką? Też zadawałam sobie to pytanie, oglądając wystawy. Brakowało mi kunsztu, niezbędnego, żeby coś nosiło miano sztuki. Przerost treści nad formą? A może się nie znam? Potomni ocenią:)
    Pozdrawiam

    • JBB pisze:

      Masz rację Regino. Czas to chyba jedyne narzędzie weryfikacji. Nie mniej, czasami – jako widz – czuję się oszukana bylejakością oferty artystycznej. Z drugiej strony nie bardzo chciałabym, żeby nad doborem (klasyfikacją) czuwało jakieś „gremium” nieomylne. Bo wtedy byłabym skazana wyłącznie na gust tego gremium. Pozdrawiam serdecznie, Janka

  2. jokato pisze:

    Skoro wszystko jest sztuką to wszyscy jesteśmy artystami:)Do mnie to jednak nie przemawia, mam takie zwyczajne, tradycyjne oko. Zdjęcia świetne!

    • JBB pisze:

      Joasiu, chyba nasze oczekiwania zostały inaczej ukształtowane. Sztuka przez duże S. Teraz autor położy połamany parasol na betonie i widzowie starają się podziwiać, bo autor ma „nazwisko” a co gorsza próbują zrozumieć, co autor miał na myśli… Podoba mi się Twoje optymistyczne wnioskowanie 😉 Pozdrawiam, Janka

Dopisz tutaj swoje refleksje: