Zimowa fotoimpresja
Przy odrobienie wyobraźni nawet w mieście możemy poczuć się jak na dalekiej wyprawie.
Skuta lodem Odra miejscami nie poddaje się zimie. Przeręble cieszą się popularnością kaczek, które nawet nie spodziewają się, że w pobliżu grasuje lis. Może to nie Alaska, ale nadodrzańskie krajobrazy są wystarczająco piękne, żeby nakłoniły do wyjścia z domu, pomimo minusowej temperatury.
Gratulacje materiału. Nareszcie i ja dotarłem do tego wyśmienitego, przesyconego nutą refleksyjności tekstu.Ciepło w obiektywie,bajecznie zimowo,wszystko zamarza w zimie, oprócz obiektywu reportera. z empatią w stosunku do wszystkich zdjęć, wskazując jednocześnie wyjątkowa fotorelacje.
Dla mnie osobiście bardzo nostalgiczne fotki, pamiętam takie obrazy z mojego dzieciństwa.Piekne zdjęcia.
Wiesz… chyba rzeka ma w sobie coś nostalgicznego, płynie sobie skądś i dokądś a my tkwimy na jej brzegu…
Fantastyczne zdjęcia, super:)
Świetne zdjęcia Janko! Piękniej niż w rzeczywistości:) Szczególnie intrygujące zdjęcie z samotnymi butami:)))
Pozdrawiam.
Dziękuję Regino. Tak tam jest. Pierwszy raz dotarłam do tej śluzy. Most Bartoszowicki ładnie odnowiony i okolica uporządkowana. Żałuję tylko, że lis wyskoczył znienacka i szybko uciekł. Zbyt szybko 🙁 Pozdrawiam wieczornie, J.
Piękną macie zimę We Wrocku…a Łódź szaro-bura w tym roku 🙂
Odra zamarzła w grudy i to jedyne białe ślady zimy. Na drzewach niestety także szaro-buro, ale w słoneczny dzień fajne dla oka są kontrasty. Po prawdziwą zimę trzeba niestety z 3 godziny jechać a dzień nadal krótki. Może w marcu? Pozdrawiam, J.
Lis w mieście to rzadki widok, pewnie go głód zmusił do podejścia tak blisko ludzi. Istotnie, kaczki powinny się mieć na baczności 🙂 Właściciel butów pływał w przerębli? 🙂 Ładne zdjęcia, zima na nich jak malowana 🙂
Ha! Właściciel butów jeszcze ślizgał się po powierzchni (na prawo od butów), zataczając kolejne kółka. Nie pochwalam takiej brawury, zwłaszcza w odludnym miejscu. Pan łyżwiarz pewnie nie wie, że organizm w wodzie o temp. 4C wytrzymuje 4 minuty.