W nawiązaniu do zbliżających się Świąt Wielkanocnych, Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej zorganizowało wystawę pisanek ze strusich jaj.
Jaja rzeźbione, malowane, oklejane, z motywami tradycyjnymi, a także wzorami abstrakcyjnymi znalazły się na wystawie zaprezentowanej w łódzkiej Manufakturze. Wykonawcami tych pisankowych arcydzieł są nie tylko malarze, jubilerzy, profesorowie i studenci łódzkiej ASP, ale także Andrzej Mleczko, Edward Lutczyn, Henryk Sawka, Stasys Eidrigevicius. Szczytnym celem tego przedsięwzięcia jest aukcja pisanek, która odbędzie się po zakończeniu wystawy, tj. 2 kwietnia o godzinie 18.00, w Hotelu Andel‘s. Całkowity dochód uzyskany ze sprzedaży przeznaczony jest na letni wypoczynek dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Mimo, że ta coroczna aukcja odbędzie się już po raz jedenasty, organizatorzy spodziewają się sporych wpływów nie tylko dlatego, że Polacy to naród hojny, co widać po zbiórkach na WOŚP, ale także dlatego, że zaprezentowane pisanki to prawdziwe arcydzieła. Możemy zobaczyć wykonaną przez jubilera Michała Golla cukiernicę z wydmuszki z dodatkiem 165 gram srebra, jest jajo witraż, jajo zegar, a także dziesiątki innych, których oglądanie jest prawdziwą ucztą dla oczu. Oprócz pisanek, celem aukcji będzie także 12 obrazów, w tym jeden autorstwa znanego kompozytora Jana Kantego Pawluśkiewicza.
Honorowy patronat na tą wspaniałą inicjatywą objęli Prezydent Miasta Łodzi Hanna Zdanowska i Metropolita Łódzki Arcybiskup Władysław Ziółek.
ktoś pewnie tknięty zwątpienia dreszczem
mógłby nam zadać takie pytanie:
aukcje jaj strusich – jak długo jeszcze
i czas i zapał znajdziecie na nie?
odpowiedź sama nasuwa tu się –
my nie będziemy głów w piasek chować:
aukcje tak długo, jak długo strusie
będą te swoje jaja majstrować…
Andrzej Maculewicz
Wielkanoc 2012
A więc… strusie do dzieła!!
Z ostatniej chwili: na aukcji w Hotelu Andel’s wylicytowano 54 tysiące złotych. Najwięcej, bo 2700 zł uzyskano za pisankę Edwarda Lutczyna.
Zachwycające zdjęcia jaj, atmosfera prawie już świąteczna…fajnie:) Pozdrawiam…
Dzięki Joasiu! Jaja faktycznie były ciekawe i śliczne, chociaż sama wystawa niezbyt okazała. Pozdrawiam 🙂
Uprzedził mnie pan z tym materiałem 🙂 byłem dzisiaj w manu i miałem to cyknąć.A w ogóle to dopiero dziś się tutaj zarejestrowałem.
Witaj, Marcinie, w gronie fotoreporterów 🙂 Trudno mówić o „uprzedzeniu”. Mamy za sobą konkursy na jeden temat a realizacji tyle, ilu fotografów. I to jest piękne 😉
Pozdrawiam.
Witaj Marcinie 🙂
Po pierwsze – my tu wszyscy na TY 😉
Po drugie – jak napisała nasza Matka Założycielka, nie ma problemu z tym, że ktoś powtórzy temat, każdy może mieć inny punkt widzenia i to jest właśnie najfajniejsze 🙂
Po trzecie – zapraszamy do redagowanie fotorelacji i budowania Wieży Babel – współpraca z FotoReporterem to świetna zabawa, przyłącz się 🙂
Pozdrawiam serdecznie, Gośka
Myślę, że są zdecydowanie mniej kruche, skoro zdolny jubiler mógł z takiej wydmuszki zrobić cukiernicę 🙂 Jednak, mimo twardszej skorupki niż ma jajko kurze, i tak „obróbka” wymaga delikatności i cierpliwości. Dlatego podczas oglądania byłam pełna podziwu dla niektórych wykonawców – pisanka zegar czy witraż to prawdziwe arcydzieła 🙂
Dziękuję za ciepłe słowa Janeczko, miło mi!
Tak, ten zegar i cukiernica to rewelacyjne pomysły. Ale także dowcipne rysunki Mleczki mi się podobają i malarskie motywy.
Ech, Gosiu, świątecznie się zrobiło i pięknie. Dziękuję. Przesympatyczny artykuł i fantastyczna fotograficzna kolekcja niecodziennych pisanek. Czy strusie jaja są mniej kruche od kurzęcych? Jeśli nie, to strach pomyśleć jak łatwo zniszczyć te niepowtarzalne artystyczne dzieła.