Sądzisz, że wiesz wszystko o europejskim futbolu i UEFA? – pytają przekornie autorzy oficjalnej wystawy UEFA, towarzyszącej Mistrzostwom Europy w Piłce Nożnej UEFA 2012, która zagościła w Muzeum Współczesnym Wrocław.
Moja odpowiedź na powyższe pytanie, niestety, jest negatywna. Nie jestem kibicem piłki nożnej a w moim życiu, poza towarzyskim kibicowaniem niektórym meczom ważnym dla Polski i transmitowanym w TV, tylko raz, jako mała dziewczynka siedziałam na widowni Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu, kibicując zespołowi … Górnika Zabrze. Teraz, nie wiem, czy bym się odważyła… Na ów mecz zabrał mnie mój Tato i chyba ten fakt był bardziej ekscytujący, niż sama piłkarska rywalizacja. Nie mniej, przez wiele następnych lat rozpoznawałam twarze i nazwiska takich zawodników jak Kostka, Szołtysik, Gorgoń, Lubański czy Szarmach.
Na wystawę Only a game? wybrałam się i z reporterskiej ciekawości, i z chęci prezentacji wnętrza starego niemieckiego schronu – bunkra, który po remoncie stanowi siedzibę Muzeum Współczesnego Wrocław. Pozornie trudne do adaptacji wystawienniczej wnętrze
i tym razem zdało egzamin. Naturalne wnęki w betonowym murze, przykryte szybami, zamieniły się w muzealne gabloty. Pomieszczenia przyległe do biegnących w koło korytarzy pozwoliły na oddzielne wyeksponowanie sztuki inspirowanej futbolem czy kolekcji oficjalnych piłek z minionych Mistrzostw Europy.
Wystawa niesie spory ładunek informacji o gwiazdach europejskiego futbolu oraz najważniejszych sportowych wydarzeniach. Prezentowane na okrągłych planszach ciekawostki i anegdoty zachęcają do czytania. Dla niejednego widza są jak pigułki wiedzy o mniej znanych aspektach futbolu. Można się z nich, na przykład, dowiedzieć, że białą piłkę dopuszczono do gry dopiero w 1951 roku. Że składa się z „dwunastu foremnych pięciokątów i dwudziestu foremnych sześciokątów ułożonych tak, by stworzyć kulisty dwudziestościan ścięty. ” Uf! Prawdziwy majstersztyk sztuki krawieckiej a raczej inżynierskiej.
Większa część ekspozycji nastawiona na przekazanie informacji jest, siłą rzeczy, statyczna. To duży kontrast do dynamiki gry, która rozpala do czerwoności miliony kibiców na całym świecie. Autorzy wystawy, chyba mieli tego świadomość, gdyż przygotowali także miejsca, w których na olbrzymich monitorach można przeżyć jeszcze raz fragmenty najciekawszych meczy, posłuchać hymnów klubów piłkarskich lub – tu oferta skierowana do młodych widzów – pograć w piłkę z wirtualnym przeciwnikiem.
Niniejszą fotorelację dedykuję wszystkim miłośnikom piłki nożnej, którzy mają daleko do Wrocławia a mieszkańców zachęcam do obejrzenia wystawy Only a game? na własne oczy, póki jeszcze jest.
Only a game?
Oficjalna wystawa UEFA
Kurator Olivier Guilbaud
czynna do 1 lipca 2012 r.
Muzeum Współczesne Wrocław
pl. Strzegomski 2 a
Zobacz jak wrocławianie przywitali Puchar UEFA EURO 2012