Zima z Wiosną toczy spór, kto wędrowny wziąć ma wór…
Efekty tego sporu można było odczuć dzisiaj, w Wielką Sobotę. Temperatura blisko zera, mgliste powietrze i zimny wiatr. Uliczkami Ostrowa Tumskiego, w stronę Katedry i w stronę kościoła pw. Św. Krzyża przemieszczały się, jak w zwolnionym filmie, grupki ludzi z wiklinowymi koszyczkami.
W mrocznym wnętrzu Katedry, wzrok przyciągało tylko światło świecy w bocznej nawie. Tu, przy symbolicznym grobie Jezusa czuwała Straż Miejska. I było w tej scenie coś wyjątkowo prawdziwego i dostojnego.
Ostrów Tumski, perełka architektoniczna najstarszej części Wrocławia, przeszło 67 lat po wojnie doczekał się konsekwentnej odbudowy. O tym jak wyglądała Katedra i otaczające ją budynki w roku 1945 przypominają zdjęcia Krystyny Gorazdowskiej i Jana Bułhaka wyeksponowane na odnowionych ceglanych murach, udostępnione przez Muzeum Architektury we Wrocławiu.
Dwukondygnacyjny, gotycki kościół – górny pod wezwaniem Św. Krzyża, dolny kościół – pod wezwaniem Św. Bartłomieja – przykrywają remontowe zasłony. Na wieży Katedry pojawił się ażurowy, złocony zegar. Kolejne zabytkowe kamieniczki uzyskały nowe, pastelowe elewacje. Na Moście Tumskim przybyło zardzewiałych kłódek. Co gorsza, już nie tylko na moście…
Świetne zdjęcia dopasowane klimatem do prezentowanego miejsca i święta.