Lacrosse – gra zespołowo o indiańskim rodowodzie. Bardzo popularna w Ameryce, Kanadzie, Australii i w krajach nieco bliższych Polsce, takich jak Szkocja, Niemcy i Czechy. Pierwsze polskie drużyny powstały dopiero w latach 2007 – 2008, ale bardzo dynamicznie weszły w międzynarodowy krąg miłośników tej dyscypliny.
Na zorganizowane przez drużynę Kosynierzy Wrocław (aktualnego Mistrza Polski) międzynarodowe zawody Silesia Cup 2013 przyjechały drużyny z Polski, Holandii, Słowacji, Czech, Serbii, Łotwy, Anglii. Ogółem ponad 250 uczestników i uczestniczek, gdyż dyscyplina, z nieco inną, mniej kontaktową formułą, jest rozgrywana także między zespołami żeńskimi.
Silesia Cup 2013 to czwarta edycja zyskującej renomę w kręgach międzynarodowych imprezy. Fundatorem pucharu jest Peter Mundy – honorowy szef Europejskiej Federacji Lacrosse.
Dziesięcioosobowe drużyny męskie (3 atakujących, 3 pomocników, 3 obrońców i bramkarz) walczą 60 minut (4 razy po 15 min) na boisku o wymiarach 100 m × 50 m. Celem gry jest wbicie małej, gumowej piłki do bramki przeciwnika. Zawodnicy wyposażeni są w kije (długości 1 m lub 1,5 m dla obrońcy i bramkarza) zakończone specjalnym koszem. Lacrosse to dyscyplina bardzo dynamiczna i kontaktowa, dlatego zawodnicy mają na głowach kaski, na kolanach ochraniacze i rękawice na dłoniach.
Indiańskie drużyny, w XIX wieku, liczyły od 100 do 1000 zawodników a mecze mogły trwać nawet kilka dni. Boisko, którym była po prostu preria, mogło mieć długość nawet kilku kilometrów. W grze, traktowanej także edukacyjnie, uczono pracy zespołowej, współzawodnictwa, odwagi, sprawności i wytrwałości – cech niezbędnych w prawdziwych bitwach z wrogimi plemionami.
Zapraszam na fotoimpresję z wrocławskich zawodów lacrosse, 4 maja 2013 r.
/układ zdjęć losowy/
Więcej informacji o historii i teraźniejszości lacrosse na stronie Wikipedii .