Komentarz do malby

8 komentarzy do: “Rysunki Szymona Kobylińskiego w łódzkim Muzeum Kinematografii”

  1. Isabeldeg pisze:

    Wspaniały pomysł z tą wystawą, naturalnie trzeba pielęgnować to co było, nie ma się czego wstydzić – to historia.

    • malby pisze:

      Dokładnie tak, Izo, Polscy satyrycy są naszą dumą narodową i ich prace powinny być pokazywane na wielu wystawach. Na szczęście żona Szymona Kobylińskiego udostępniła znaczną część rysunków panu Wiesławowi Żyle, który systematycznie organizuje wystawy w różnych miastach.
      Dziękuję za miłą wizytę, pozdrawiam 🙂

  2. jokato pisze:

    Świetny artykuł o cudownym człowieku,przypomniał mi dawne czasy kiedy to zaczynało się czytanie gazety od jego humoru :)Jakoś coraz częściej na wspomnienia mnie bierze…

    • malby pisze:

      Bo jest co wspominać, Joasiu, ja też chętnie czytałam „Szpilki” i „Kulisy” z rysunkami pana Szymona. Mimo szerokiego rynku prasowego, dzisiaj nie ma satyrycznych tygodników na dobrym poziomie. A szkoda, bo mamy świetnych rysowników. Pozdrawiam 🙂

  3. Tessa pisze:

    Gosiu, wspaniały wybór rysunków na zachętę do wizyty na wystawie. Już plakat wystawy jest śliczny, chociaż smutny, bo prawdziwy. Jak wszystkie inne satyry.

    • malby pisze:

      Miło, że wpadłaś Tereniu, dzięki za ciepłe słowa 🙂 Kobyliński miał duże poczucie humoru, a jego polityczne rysunki cieszyły w trudnych czasach komuny. Ściskam 🙂

  4. JBB pisze:

    …kup opłatek, ale ufarbuj na czerwono… Nic dodać, nic ująć. Kwintesencja czasów, które na szczęście minęły.
    Dobrze, że została następnym pokoleniom ta specyficzna, nie pozbawiona ostrej satyry i humoru, dokumentacja tamtej rzeczywistości, w rysunkach Szymona Kobylińskiego. Dzięki Gosiu za nadanie wystawie drugiego, wirtualnego życia i godną Mistrza prezentację jego prac. Wrocław pozdrawia Łódź! 🙂

    • malby pisze:

      Ja też uważam, że należy pokazywać potomnym dorobek tak świetnych satyryków, mimo upływu lat, sporo jego krytycznych rysunków jest nadal aktualnych. Łódź odwzajemnia pozdrowienia 🙂

Komentarz do malby