Kolejny raz Wrocław gości właścicieli zabytkowych pojazdów. W pierwszym dniu Zlotu Pojazdów Zabytkowych MotoClassic Wrocław 2014, w ciasnej uliczce, wzdłuż gmachu Opery Wrocławskiej, można było podziwiać samochody wyprodukowane do roku 1945 i w okresie powojennym (do 1980 roku).
MotoClassic 2014 we Wrocławiu
Impreza przyciąga wielu widzów, w każdym wieku. Mężczyźni zaglądają pod maski wypielęgnowanych pojazdów, kobiety robią sobie pamiątkowe zdjęcia z elegancką sylwetką drogiego auta w tle. Dzieci najchętniej usiadłyby za kierownicą, udając prawdziwą jazdę. W sporym tłumie, oblegającym zabytkowe cuda techniki motoryzacyjnej, trudno się przecisnąć z aparatem i objąć kadrem całe auto, nie „łapiąc” przy tym czyjejś dłoni, łokcia, buta czy wycelowanego w przeciwnym kierunku aparatu. Dlatego w mojej fotoimpresji z pokazu najwięcej jest detali, które przyciągają wzrok swoim niekłamanym pięknem i pomysłowością. Ot, choćby taki jaguar.
Przy dobrej pogodzie, dodatkową atrakcją wizualną są lustrzane odbicia nieba, ludzi i obiektów architektonicznych w wypolerowanych karoseriach aut. Bez fotomontażu, bez nakładania warstw w programie graficznym uzyskujemy zaskakujące efekty – obrazy świata równoległego.
Program Zlotu przewiduje kilka miejsc prezentacji pojazdów. Paradny, lecz szybki przejazd ulicami miasta to okazja do zobaczenia zabytkowych aut w całej okazałości. Bo te „zabytki”, dzięki swoim właścicielom i specjalistom od technik motoryzacyjnych, są nie tylko piękne, ale nadal sprawne.
Zapraszam na fotoimpresję z pierwszego dnia zlotu.
-
- MotoClassic we Wrocławiu
Zobacz także fotorelacje z poprzednich lat:
Rok 2013 : http://fotoreporter24.pl/2013/08/16/motoclassic-wroclaw-2013/
Rok 2011 : http://fotoreporter24.pl/2011/07/24/zlot-pojazdow/
Rok 2010 : http://fotoreporter24.pl/2010/06/27/rolls-royce-i-bentley-we-wroclawiu/
i pokrewną o motocyklach:
Świetne, pomysłowe zdjęcia pokazujące urodę starych aut, te odbicia w karoserii mnie urzekły! 🙂
Dziękuję Malby za obejrzenie 3 relacji z MotoClassic i sympatyczne komentarze. Dla mnie, osoby niezmotoryzowanej, najcenniejszy jest aspekt wizualny. Bardzo lubię tę imprezę ze względu na jej „fotogeniczność”. Auta są tak dopieszczone, że nie wyglądają na stare a ich sylwetki wzbudzają mój większy zachwyt, niż współczesne „bolidy”. Pozdrawiam weekendowo. JBB
Super kadry Janeczko, to zielone BMW Dixi mamy częstą okazję gościć na paradach pojazdów zabytkowych w Bytomiu. Pozdrawiam Panią redaktor 🙂
Dzięki, Piotrze. Miło mi, że zajrzałeś do Magazynku. Jak mnie deszcz nie spłoszy, to jutro poznam marki i zrobię portreciki pojazdom. Pozdrawiam, Janina