Niedziela. Trzeci dzień zlotu zabytkowych pojazdów. Ciemne chmury straszyły deszczem, ale wokół Zamku Topacz, w miejscowości Ślęża, od rana wszystko było przygotowane na zwiedzających. Samochody stały wzdłuż alejek otaczających duży, zielony trawnik. Przed sceną rozstawiono leżaki. Koło 11.00 dokonano prezentacji zwycięzców plebiscytu na Najpiękniejsze Auto Zlotu. W pierwszej trójce uplasowali się Overland z 1923 roku, Mercedes HP z 1912 roku oraz Brush z 1911 roku.
Właściciele pojazdów chętnie opowiadali o początkach swojej fascynacji starymi autami. Przy okazji przedstawili ciekawe epizody z historii motoryzacji. Dzięki kamerze i telebimom nawet techniczne szczegóły budowy prezentowane przez kierowców docierały do widzów.
W miarę upływu dnia poprawiała się pogoda i przybywało zwiedzających. Koło 15.00 kolejka do kasy była imponująca. To dowód, że impreza, której kilka edycji zawitało do Wrocławia, zyskała stałych sympatyków, dla których wyprawa do Ślęży nie stanowiła żadnego problemu. Także dla niezmotoryzowanych. Autobus podmiejski 612 dociera w rejon Zamku Topacz w 24 minuty – startując z Dworca PKP. Wrocławianie, niewątpliwie, zyskali nowe miejsce weekendowego wypoczynku. O rekreacyjnych walorach Ślęzy w następnej relacji.
Zapraszam do obejrzenia I części galerii z MotoClassic 2014.
Zdjęcia układają się losowo.
Wspaniałe auta, piękne kobiety, panowie w szalach i pilotkach… mimo upływu, lat te klimaty zawsze będą ciekawić i fascynować, dlatego kolejka do kasy jak za PRLu wcale mnie nie dziwi 🙂 Świetna relacja okraszona pięknymi zdjęciami.
Piękne auta…