Dzięki inicjatywie i aktywności „Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Nikiszowca, Giszowca i Janowa” odnaleziono i zabezpieczono wiele przedmiotów upamiętniających historię życia mieszkańców osiedla Nikiszowiec. Dzisiaj możemy je oglądać na wystawach czasowych i stałych, jak ta, z której pochodzi niniejsza fotorelacja.
Filia Muzeum Historii Katowic w Nikiszowcu, przy ul. Rymarskiej 4, zlokalizowana jest dokładnie w miejscu, gdzie przeszło 100 lat temu mieściła się publiczna pralnia. Pod kilkoma szyldami, takimi jak: „Woda i mydło najlepsze bielidło”, „W pralni i maglu na Nikiszowcu”, „Pranie, maglowanie, dawniej i dziś”, widzowie mają okazję obejrzeć pieczołowicie przygotowaną wystawę.
Obiekt w Nikiszowcu został zbudowany w 1912 r. Udostępniany był za darmo i stanowił dużą wygodę dla gospodyń domowych. Gorąca woda płynęła prosto z kopalni. Na miejscu była suszarnia i magiel a także łaźnia. Po dniu ciężkiej pracy, ale spędzonym także na rozmowach z sąsiadkami, kobiety wracały do domu z wypraną, suchą pościelą, bielizną, firanami.
W dawnych czasach, jak czytamy na dwujęzycznych planszach, pierwszym przyrządem do prania był kij, następnie kijanka – też kij, tylko z kantem. Kobiety, klęcząc na brzegu rzeki, tłukły kijami brudną bieliznę, zamoczoną w zimnej wodzie. Tara do prania (waszbret, rumpla) – super wynalazek – pojawiła się dopiero w XIX wieku. Na ścianie muzeum przedstawiono jej kolejne, ulepszane wersje: z blachy, szkła a nawet porcelany.
Równolegle do rozwoju urządzeń do prania, zmieniał się sprzęt do maglowania: od wałka z nawiniętą bielizną, toczonego deską, po magle mechaniczne i elektryczne z systemem walców.
Suszarnia składała się z numerowanych szaf (49 tzw. fachów). W każdej z nich, na wysuwanych drążkach, wieszano pranie. Ciepło z grzejników umieszczonych poniżej przyspieszało proces suszenia.
Waszhaus, pralnia na Nikiszowcu była miejscem, w którym lokalna społeczność dzieliła się wiadomościami o ważnych, osobistych sprawach i komentowała bieżące wydarzenia społeczno-polityczne a także postępowanie sąsiadów.
Zmierzch publicznej pralni nastąpił dopiero w latach 70. XX wieku. Nie obowiązywał już zakaz prania w familiokach a na rynku pojawiła się pralka „Frania”.
Po obejrzeniu eksponatów wystawy i przeczytaniu informacji o przedmiotach, maszynach i społecznych obyczajach oklepane powiedzenie o „publicznym praniu brudów” nabrało szczególnego, historycznego znaczenia.
Polecam wystawę szczególnie miłośnikom dawnych maszyn i historii Śląska.
ODDZIAŁ MUZEUM HISTORII KATOWIC
DZIAŁ ETNOLOGII MIASTA
ul. Rymarska 4, Katowice-Nikiszowiec