Jarosłav Vonka, czeski mistrz kowalstwa artystycznego, przyjechał do Wrocławia mając zaledwie 28 lat. Tu, w roku 1903, rozpoczął pracę w Miejskiej Szkole Rzemiosła Artystycznego – w pracowni kowalstwa artystycznego. Do Czech wrócił w 1945 roku.
Jego niesamowite dzieła wykute w metalu można oglądać w Muzeum Narodowym. Na wystawie zatytułowanej: „Stwórcze ręce. Sztuka metalu doby modernizmu we Wrocławiu” zgromadzono blisko 200 prac wybitnych artystów-rzemieślników, którzy pracowali na Śląsku w pierwszej połowie XX wieku.
W sztuce złotnictwa najliczniej przedstawiono dzieła Ericha Adolfa, natomiast w metaloplastyce to dzieła Jarosłava Vonki zawładnęły wystawą, skupiając całą moją uwagę. Nie ukrywam, że nie szukałam już innych artystów. Podziwiałam utworzone w wielu stylach – od secesji, poprzez ekspresjonizm, art déco, do późnego modernizmu – prace w metalu, których użyteczny walor szedł w parze z atrakcyjnością wizualną. Kraty okienne, kraty bramne budynków mieszkalnych, banku, Politechniki Wrocławskiej czy najbardziej znana krata wejściowa z Piwnicy Świdnickiej we wrocławskim ratuszu.
Przepięknie „rzeźbiona” chrzcielnica z 1927 roku została wypożyczona z kościoła pw. św. Józefa Rzemieślnika. Słowo „rzeźbiona” samo ciśnie się na usta, kiedy ogląda się postaci ludzkie na chrzcielnicy, na bramach, na świecznikach. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że z taką precyzją można wykuć w żelazie czy nawet odlać w brązie rysy twarzy, które wyrażają uczucia – i smutek, i strach i diabelski chichot.
Autorstwa Jarosłava Vonki są także figury Jowisza trzymającego pęk piorunów i Neptuna wspartego na trójzębie. Zdobiły bramę wejściową do budynku maszynowni elektrowni północnej na Odrze.
Organizatorzy przygotowali film o Jaroslavie Vonku, jego artystycznej drodze z Hořic, gdzie się urodził, przez Miletin, gdzie zdobył tytuł czeladnika w warsztacie ślusarskim, Lipsk, Drezno, Berlin i Poczdam, gdzie doskonalił swoje rzemiosło. Na jego drodze był także Berlin i nauka w klasie rzeźbiarza Fritza Klimscha, jednego z twórców niemieckiej secesji oraz Odessa, Petersburg, Essen i Brno. Jego prace zdobywały uznanie a sam autor zaczął wykraczać poza ramy użytkowej metaloplastyki.
Warto przeczytać elegancko opracowane informacje o poszczególnych dziełach. To z planszy dowiedziałam się, kim jest ogrodnik własną krwią podlewający drzewo i kogo przedstawiają postaci na bramie Piwnicy Świdnickiej – idące w szczególnym orszaku, na czele którego jest anioł a na końcu diabeł.
I pomyśleć, jak wiele dzieł artystów-rzemieślników mijamy codziennie. I jak rzadko stawiamy sobie pytanie, kto je zaprojektował? Kto wykonał? Czy w symbolicznych postaciach artysta ukrył dla nas jakąś myśl? Przepowiednię?
Jakie myśli towarzyszyły Jaroslavowi Vonce podczas wykuwania kolejnej, symbolicznej postaci? – tego już się nie dowiemy. Natomiast, póki wystawa trwa, możemy z bliska podziwiać dzieła tego niezwykle utalentowanego artysty, wrocławianina z wyboru.
Stwórcze ręce. Sztuka metalu doby modernizmu we Wrocławiu
Kurator – Jacek Witecki
Muzeum Narodowe we Wrocławiu
pl. Powstańców Warszawy 1
16 marca – 15 czerwca 2015
Informacje o artyście pochodzą z wydawnictw dotyczących wystawy.
Artykuł o odnalezienie kraty z Piwnicy Świdnickiej :
Jak dobrze, że jesteś. Gdyby nie Ty nie wiedziałabym w ogóle, co się dzieje we Wrocławiu. Pozdrawiam, a na Vonkę pójdę koniecznie :)Pozdrawiam 🙂
🙂 To super! Pójdź koniecznie. A jak wystawa się zakończy będziemy szukać dzieł Jarosłava Vonki w mieście. I tych oddanych i tych nie wziętych. Zdróweczka Życzę!