W towarzystwie Krzysztofa Wolińskiego (gitara), Andrzeja Łukasika (bass), Henryka Miśkiewicza (saksofon), Marka Stacha (perkusja) pucowałam okna z zimowego kurzu. Na odratowanym gramofonie kręciła się płyta „Purpurowa bossa” zespołu COMPLETORIUM.
Cena 250 zł, wydrukowana na okładce, sugerowała, że to wydanie sprzed denominacji. Ile to lat minęło a nadal słucham z przyjemnością lekkiej bossa novy i niezapomnianej Caravany Ellingtona w wykonaniu polskich jazzmanów obecnych na polskiej scenie od lat 70.
W ubiegłym roku wrocławski festiwal Jazz nad Odrą obchodził hucznie 50 „urodziny”. Okoliczność tę uświetniło wydanie dwutomowego albumu „JnO 1964-2014” pełnego faktów, anegdot, wypowiedzi ludzi jazzu i zdjęć z bogatej w wydarzenia historii festiwalu. Bo cały ten jazz… to ludzie, którzy komponują, ludzie, którzy grają, słuchacze zapełniający koncertowe sale, fani nocnych jam sessions w ciasnych klubowych pomieszczeniach i organizatorzy muzycznych konkursów, koncertów i wydarzeń towarzyszących.
To także fotografowie, którzy starają się uchwycić piękne chwile i emocje malujące się na twarzach muzyków oraz graficy, których prace podziwiamy na plakatach zapowiadających festiwalowe imprezy.
Autorem tegorocznego plakatu jest Rafał Olbiński. Artysta grafik znany miłośnikom jazzu od bardzo dawna. To jego młodzieńcze grafiki zdobiły okładki założonego w roku 1965 magazynu „Jazz Forum” – jedynego w owym czasie pisma wydawanego także w języku angielskim i niemieckim. Przez 10 lat współpracy powstały małe wielkie dzieła plastyczne łączące w sobie młodzieńczą fantazję, radość tworzenia, dowcip i przemycane akcenty erotyczne.
Każdy obraz to prawdziwa szarada. Im dłużej się wpatrujemy, tym więcej dostrzegamy detali i znaczeń.
I na każdym są elementy nawiązujące do muzyki. Szczególnie bliskie są mi portrety muzyków. Wyraziste, czasami lekko karykaturalne, ale bez cienia szyderstwa. W czasach pozbawionych internetu, z ograniczonym dostępem do zagranicznych programów telewizyjnych, sporadyczną obecnością amerykańskich muzyków na polskich scenach – portrety z okładek Jazz Forum pozwalały wyobrazić sobie nie tylko wygląd, ale i osobowość muzyka.
Stan wojenny zastał Rafała Olbińskiego w Nowym Jorku. I tam już został. Zrobił prawdziwą karierę w zawodzie artysty grafika. Jego prace były drukowane w magazynie „Psychology Today”, „Time”, „Newsweek”, „The New York Times” i in. Tworzył plakaty do przedstawień operowych dla New York City Opera, Utah Opera, Pacific Opera San Francisco, Philadelphia Opera. Także polskie teatry chętnie reklamują kolejne premiery sugestywnymi plakatami-obrazami Rafała Olbińskiego.
Otrzymał wiele prestiżowych nagród, w tym międzynarodowego Oscara za Najbardziej Znaczący Plakat Świata, Prix Savignac w Paryżu, w 1994 r.
Rafał Olbiński, z wykształcenia architekt, znany bardziej jako malarz, grafik i ilustrator wydał w ubiegłym roku drugi zbiór opowiadań zatytułowany „Baśnie o miłości i innych dziwnych przypadkach”. Na spotkaniach autorskich czyta swoje opowiadania głębokim, „radiowym” głosem. Podobno marzył także o aktorstwie…
„Szukajmy pasji wszędzie, gdzie się da” – mówi do słuchaczy i sam rozgląda się za nowym wyzwaniem…
JAZZ ON THE COVER
Wystawa okładek magazynu „Jazz Forum”
prezentowana w budynku IMPART-u
to rzadka okazja poznania pierwszych prac Rafała Olbińskiego.
>> Pomysłodawczynią wystawy okładek zaprojektowanych przez Rafała Olbińskiego dla magazynu „Jazz Forum” jest Izabela Gabrielson, wykładowca sztuki w Northwest College of Art and Design (USA), absolwentka Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii-Curie Skłodowskiej i Historii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie obroniła pracę doktorską o twórczości Rafała Olbińskiego. Praca ta stanowi część dokumentacji polskiej sztuki emigracyjnej. <<
/Na podstawie materiałów organizatora./
Organizatorem wystawy jest Fundacja im. Zbigniewa Seiferta, która w 2011 roku zrealizowała projekt digitalizacji archiwalnych numerów „Jazz Forum”.
Materiały dostępne są na stronie www.polishjazzarch.com
Inne fotorelacje z wrocławskiego festiwalu 2014-2015:
Ciekawe fotki i cała relacja zrobiona ze smakiem miłośnika Jazzu. Podziwiam i gratuluję.