Przyjechali z dalekiej Republiki Konga. Niektórzy pierwszy raz opuścili rodzinną wioskę. Zespół Ndima (czyli las) tworzą przedstawiciele Pigmejów Aka reprezentujący prastarą kulturę mieszkańców lasów równikowych.
Ludowi artyści wykorzystują tradycyjne instrumenty, m.in. łuk mbela z cięciwą, w którą muzyk uderza pałeczką a jego usta stanowią „pudło rezonansowe” i modelują dźwięk czy przypominający model jachtu instrument zbliżony do cytry o nazwie harfa mondoumein. Zestaw perkusyjny to bębny wydrążone z mniejszych i większych pni, bądź konarów.
Śpiewają o sprawach istotnych w życiu każdego człowieka – o miłości, samotności, porzuceniu. A także o polowaniu, zakładaniu obozowisk i śmierci. Muzyka, śpiew i taniec towarzyszą na co dzień mieszkańcom buszu, których głównym zajęciem jest zdobywanie pożywienia w lesie i wymiana na inne użyteczne przedmioty z zamożniejszymi plemionami Baku. Las jest dla nich szkołą życia. Tam zdobywają niezbędną do przetrwania wiedzę i doświadczenie, którego żaden europejski uniwersytet nikomu nie zapewni.
Na spotkaniu z artystami w Klubie Festiwalowym Mleczarnia odpowiedzi na pytania udzielał głównie Sorel Eta, kierownik zespołu. Podkreślił fakt, że artyści z trudem znoszą długie podróże i razem z menadżerem muszą tak organizować koncerty, żeby tęsknota za domem nie zdominowała radości z występów.
Artyści, mówiący tylko własnym językiem, siłą rzeczy byli duchem lekko nieobecni. Ożywili się dopiero na scenie. Dobrze przyjęci przez widzów artyści zaprosili do wspólnego tańca wrocławianki. Nic tak nie brata ludzi, jak wspólna zabawa.
Fotorelacja, Wrocław 15 lipca 2015 r.
- Sorel Eta – kierownik zespołu Ndima na spotkaniu w Mleczarni
- Muzyk gra na łuku mbela
- Zespół NDIMA z Republiki Konga
- Wspólny taniec z widzami
Posłuchajcie jak gra i śpiewa zespół Ndima Group.
Film udostępniony przez plateaulibre.
Film udostępniony przez Lothar Jessen.
Zobacz także inne fotorelacje z Brave Festival 2015:
Muzyka stworzona pomimo braku sprzętowej „technologii” a słucha się jej aż miło 🙂
Na pierwszy rzut ucha wydaje się, jakby każdy sobie coś tam grał. Coś a la wrzucić zestaw instrumentów do przedszkolnej sali i zobaczyć co z tego wyjdzie. Polirytmia totalna! Ale po chwili wszystko się w głowie klei. Jak oni to robią!? 😀