Komentarz do Bogdan

19 komentarzy do: “Pentowo – bociani raj”

  1. Bogdan pisze:

    Fotki Dworku , boćków i całej okolicy super ;)))
    Już odliczam dni do wyjazdu w te piękne rejony !.
    Pozdrawiam Panią Henrykę i rodzinkę ;)))

    • malby pisze:

      Dziękuję za miłe słowa, Bogdanie, okolica super to i fotki wyszły na poziomie 😉

      Pozdrawiam i życzę miłego pobytu w Pentowie 🙂

      • Bogdan pisze:

        A ja dziękuję Malby za pozdrowienia i życzenia- miłego pobytu w Dworku;) , a fotki wyszły na super poziomie !
        Myślę że też mi się uda porobić trochę fotek boćkom i pięknych terenów.
        Pozdrawiam ;)))

  2. Zosia pisze:

    Witam
    W pierwszą niedzielę byliśmy w Kiermusach i przy okazji zajrzeliśmy do boćków, jeszcze nie wszystkie się zameldowały. Było cudownie.
    Jak co roku w szkole będę organizować dzień Bociana. Czy można wykorzystać materiały z reportażu, będę niezmiernie wdzięczna.
    Pozdrawiam
    Zosia

    • malby pisze:

      Witaj Zosiu 🙂
      Boćki na pewno w komplecie odmeldują się u pani Henryki, trzeba cierpliwie czekać 🙂 My też planujemy krótki wypad do Pentowa, ale raczej latem.

      Materiały z fotoreportażu można wykorzystać pod warunkiem podania źródła – Magazyn FotoReporter24 i autora – Małgorzata Byczkowska. Poza tym, bardzo chętnie zobaczę jakieś zdjęcia czy film z obchodów Dnia Bociana, może umieszczacie takie na stronie szkoły. Poproszę fotki lub link do filmu na adres m.byczkowska@gmail.com
      Pozdrawiam i życzę udanego Dnia Bociana 🙂

  3. AnnaJolanta pisze:

    Brawo RODZINKO „B” 🙂 Piękny wypad, ciekawe, co na to „Ponidzie”, czy ma porównanie oglądając fotki znad starorzecza Narwi 🙂 Chętnie odwiedziłabym i ja to miejsce… ale to tylko nadzieje 🙂 Serdeczności, Anka

    • malby pisze:

      Różnica polega na tym, że na Ponidziu mniej bocianów 😉 Ale oba miejsca wyjątkowo urokliwe.
      Dziękuję za miły wpis, Aniu, i serdecznie pozdrawiam.

  4. wanda pisze:

    Cudowne miejsce!! jestem z krwi i kości białostoczanką,Obecnie mieszkam za granicą, Miałam przyjemność być pierwszy raz( ze wstydem przyznaję sie) w Pentowie w maju tego roku na przyjęciu weselnym, No i zakochałam się w tym urokliwym miejscu. Przyrzekłam sobie że jest to pierwszy ale na pewno nie ostatni mój pobyt, Serdecznie pozdrawiam.

    • malby pisze:

      Witaj Wando 🙂 Masz tysiąc procent racji – Pentowo, to cudowne, magiczne miejsce o wyjątkowym klimacie. My też byliśmy pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni, już zaplanowałam rodzinny plenerek w przyszłym roku 🙂

      Pięknie dziękuję za miłą wizytę i serdecznie pozdrawiam. Gośka

  5. Krystyna S. pisze:

    Gosieńko..wspaniale pokazałaś to przepiękne miejsce na naszej ziemi. Zachęciłaś do odwiedzin.Pozdrawiamy: Krystyna i Jurek

    • malby pisze:

      Krysiula, cieszę się, że moja relacja zachęciła Cię do odwiedzin Pentowa, zdecydowanie warto 🙂 Dziękuję za miły wpis i serdecznie Was pozdrawiam.

  6. Tesia pisze:

    Cudowne miejsce i bardzo piękne zdjęcia. Tutaj wyraźnie widać, że miejsca otoczone naturą, wręcz w niej zatopione są najlepszym celem do relaksu i pleneru fotograficznego. Gratuluję i pozdrawiam 🙂

    • malby pisze:

      Tesia, dziękuję za gratulacje, bardzo mi miło 🙂
      Też jestem zdania, że nie ma bardziej fotogenicznych miejsc niż te, w których dzika natura, nie modyfikowana przez człowieka gra główne skrzypce. Takie miejsca jak Dąbrowa Rogalińska czy Pentowo pozwalają się zrelaksować i naładować baterie, ale jednocześnie dają możliwość dyskretnej obserwacji ptasich czy owadzich mieszkańców, kilkusetletnich drzew i innych naturalnych bogactw. Pozdrawiam cieplutko 🙂

  7. isabeldeg pisze:

    Fantastyczny reportaż- gratuluję. Piękne fotki, nie pytam się ile czasu trzeba było spędzić na obserwacjach, sądząc po zdjęciach chyba całą dobę. Super relacja.

    • malby pisze:

      Izo, bardzo dziękuję, cieszę się, że spodobał Ci się mój reportaż 🙂

      Byliśmy w Pentowie od piątku do niedzieli, więc spokojnie zdążyliśmy nastrzelać duuużo fotek bocianom i poznać bliższą i dalszą okolicę. Warto pojechać z noclegiem, wieczorne zdjęcia mają dużo uroku, poza tym bociani klekot przy kolacji to najpiękniejsza muzyka. Pozdrawiam serdecznie 🙂

  8. millotaurus pisze:

    Jedna z fajniejszych naszych wypraw weekendowych. Super relacja i foty !

  9. JBB pisze:

    Aż zatęskniłam za taką krainą… Wyjątkowo nastrojowa relacja. Tego nam, mieszczuchom, potrzeba – absolutnego zespolenia z naturą. Chociaż od czasu do czasu.

    Dobrze, że okolica dostarcza wyżywienia takiemu skupisku bocianów. Pamiętam (z lat 80.) podróż z Mazur, w towarzystwie żeglarzy z RFN. Zachwycali się każdym zauważonym bocianem. Trochę mnie te zachwyty dziwiły, aż znajoma wytłumaczyła, że w Niemczech zniknęły dzikie stawy, zatem zniknęły żaby. A bez żab, wiadomo – bociany przeniosły się w inne regiony. Być może właśnie do gościnnego Pentowa 🙂
    Gosiu, dziękuję za powiew wakacyjnego klimatu.

    Uszanowania dla Pani Henryki i Jej syna.

    • malby pisze:

      Janeczko, to jest niesamowite miejsce! Piękny dwór z ogrodem, przemiła gospodyni stwarzająca domową atmosferę, szerokie łąki, Narew, bociany w dużych ilościach i piękne konie. Czego chcieć więcej? Tylko jechać i jednoczyć się z naturą 🙂
      Dziękuję za miły wpis, pozdrawki 🙂

Komentarz do Bogdan