Szklane domy, futurystyczna wizja Stefana Żeromskiego, symbolizująca ideę szczęśliwej i sprawiedliwej ojczyzny, są już wokół nas. Wypełniły puste place po zrujnowanych podczas wojny obiektach. Stoją obok starych, zabytkowych posesji i, wbrew pozorom, wcale się z nimi nie kłócą.
A to dlatego, że w szklanych frontach nowoczesnych budowli przeglądają się jak w lustrze malownicze fasady kamienic, odremontowane pieczołowicie w ostatnich latach. I w rezultacie nie widzimy tych nowoczesnych budynków, tylko nadal historyczne oblicze Wrocławia.
W harmonijnym łączeniu nowoczesnej architektury z zabytkową częścią miasta dużą rolę odgrywa zieleń. Kiedy idziemy bulwarem wzdłuż miejskiej fosy i – nie tracąc kontaktu z zielenią – przechodzimy łącznikiem na ulicę Włodkowica, możemy nawet nie zauważyć nowoczesnej plomby, która tu „wyrosła”.
Zieleń ukrywa mankamenty starej zabudowy, zniszczone ściany kamienic, które jeszcze czekają na swoją kolej do renowacji. Gęste gałęzie starych drzew tworzą naturalne dachy nad popularnymi przejściami. Jakże potrzebne w upalne dni.
W umiejętny sposób wykorzystano zieleń do aranżacji przestrzeni na dziedzińcach i podwórzach zaadoptowanych dla działalności gastronomicznej. Kolorowe klomby oddzielają przejścia od stolików a zielone ściany traw i ozdobnych roślin osłaniają kameralne kąciki lub części wydzielone dla bawiących się dzieci.
Abstrahując od dyskusji na temat czy marzenia Żeromskiego o szczęśliwej i sprawiedliwej Polsce się spełniły, poprzestanę na refleksji, że Wrocław latem naprawdę może się spodobać.
Zapraszam na fotorelację z trasy od placu Orląt Lwowskich do placu Dominikańskiego.
Ciekawe ujęcia, niektóre tak niezwykle, że nie poznałam Wrocławia. Co to znaczy wytrawne oko fotoreportera… Dziękuję za te niecodzienne fotki.
Dziękuję, Izo 🙂 Bywa, że i mnie miasto zaskakuje. Wystarczy zejść z utartych szlaków i zawsze jakiś nowy albo odrestaurowany obiekt wyjdzie naprzeciwko. Dużo się zmieniło w ostatniej dekadzie.
Wrocław może się podobać nie tylko latem, w pozostałych porach roku jest równie piękny i malowniczy 🙂 A połączenie zabytkowych kamienic z nowoczesnymi, szkalnymi budynkami zawsze mi się podbało, uważam, że świetnie się razem komponują.
Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia Janeczko, przypomniały mi nasze pobyty w Twoim uroczym mieście 🙂
Dziękuję w imieniu własnym i Wrocławia 😉 Mam nadzieję, że znowu przyjedziecie. Dam znać, kiedy ukończą bulwary nad Odrą. To dopiero będzie atrakcja.