Fontannę wymyślił Heron z Aleksandrii, prawdopodobnie najinteligentniejszy konstruktor starożytności. I od starożytności, wraz z rozwojem cywilizacyjnym i wzrostem zamożności społeczeństw, przybywa fontann o przeróżnych formach rzeźbiarsko-architektonicznych. Wiele realizacji uznano za dzieła sztuki.
Fontanny pełniły nie tylko funkcje estetyczne, ale i użytkowe – były źródłem wody do celów gospodarczych (tzw. zdroje pitne). Przebywając w pobliżu wodotrysków odczuwamy przyjemny klimat a szumiąca woda, przypominająca górskie strumienie, wpływa pozytywnie na naszą psychikę. Dla tej odrobiny relaksu nawet przy ulicznej fontannie zatrzymujemy się chociaż na chwilę.
Fontanna „Wrocławska Fontanna Multimedialna”.
Temat fontann wraca jak bumerang każdego, zwłaszcza upalnego, lata. Dlaczego więc nie spojrzeć nań oczami naszych fotoreporterów?
Kiedy zobaczyłam zdjęcie łódzkiej fontanny, zaproponowałam autorce – malby, opracowanie wspólnej, łódzko-wrocławskiej galerii.
Zamysł polegał na prezentacji fontann parami, np. z uwagi na podobną lokalizację (rynek, galerie handlowe), sugestywne przesłanie (fontanny kochanków), walor rzeźbiarski czy widowiskowy.
Fontanna „Zdrój” – fragment.
Ochoczo zabrałam się do przeglądu dorobku wrocławskich projektantów. Jednak im więcej zdjęć dostarczali malby i Mateusz – fotoreporterzy z Łodzi, tym szybciej gasł mój entuzjazm.
Nie widziałam bowiem żadnej wykładni do tworzenia par z fontann o tak odmiennej stylistyce.
Fontanny łódzkie, to nowoczesne konstrukcje zaprojektowane celowo do ozdoby określonego miejsca czy obiektu. Dla osiągnięcia zamierzonego efektu, przeróbkom poddawane były nawet otaczające je place. Przykładem takiej kompleksowej budowy jest fontanna na placu Dąbrowskiego, przed gmachem Teatru Wielkiego.
We Wrocławiu większość fontann pochodzi z ubiegłego wieku. Niektóre, odremontowane po wojnie, projektowali niemieccy architekci. Przykładem jest pomnik szermierza z 1904 roku, zaprojektowany przez profesora berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych Hugo Lederera (1871-1940). Pomnik-fontanna zdobi plac Uniwersytecki, występuje na pocztówkach i w albumach. Nagi szermierz jest jednym z lepiej rozpoznawalnych symboli Wrocławia.
Fontanna „Szermierz”.
Podobnie starą fontanną jest wieloczłonowa rzeźba przy placu Jana Pawła II, zwaną „Alegorią walki i zwycięstwa”. Powstała w 1905 roku, według projektu Bernharda Sehringa (1855-1941) i Ernesta Segera (1868-1939), z funduszy zaoszczędzonych przez komitet budowy pomnika kanclerza Bismarcka.
Fontanna „Alegoria walki i zwycięstwa” – fragment ukazujący walkę.
Fontanna „Alegoria walki i zwycięstwa” – fragment ukazujący zwycięstwo.
W obu miastach między fontannami występują znaczne różnice w koncepcjach artystycznych. We Wrocławiu przeważają małe formy rzeźbiarskie, usytuowane w centrum kamiennego kręgu i „klasyczny” obieg wody. Przykładem fontanna w Parku Staromiejskim, obok Teatru Lalek. „Chłopiec z łabędziem” jest kopią dzieła Theodora Kalide z XIX w.
Fontanna „Chłopiec z łabędziem”.
Fontanny łódzkie tryskają wodą we wszystkie strony świata i tworzą ciekawe kształty, także kuliste. Przykładem jest fontanna usytuowana na ul. Kopcińskiego przy Rondzie Solidarności, przed budynkiem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego (zwanym „Paragrafem”). Właścicielem fontanny jest Uniwersytet Łódzki.
Druga fontanna Uniwersytetu Łódzkiego, przy skrzyżowaniu ul. Jaracza i Matejki, na skwerze Zofii i Zygmunta Hertzów, także cieszy oko swoim sferycznym kształtem.
Co ciekawe, fotoreporterka malby powyższe fontanny także określa jako „klasyczne z niecką wodną i zamkniętym systemem obiegu wody”.
Pewne podobieństwo można zauważyć w projektach fontann zdobiących galerie handlowe. Ale i w tym przypadku w łódzkim rozwiązaniu jest wyczuwalny większy rozmach i swoboda zagospodarowania przestrzeni obrazami „malowanymi” wodą.
Reasumując edytorskie rozterki doszłam do wniosku, że tworzenie wspólnej galerii byłoby ze szkodą dla miejskich prezentacji. Nie sposób umieścić w artykule wielu zdjęć (w samym Wrocławiu sfotografowałam 30 fontann) i nie stworzyć wizualnego chaosu. Poza tym są fontanny, jak choćby Wrocławska Fontanna Multimedialna czy Fontanna Krasnoludków (obie wg projektu Pracowni Projektowej Archad – Artur Moryson), które warto przedstawić w kilku ujęciach.
Także na pokazanie urody łódzkich fontann potrzeba więcej, niż jednego, reprezentatywnego zdjęcia.
Oddzielne fotorelacje, to szansa na przybliżenie historii i anegdot, które znane są nielicznym. To możliwość pokazania fontann ciekawych, aczkolwiek nieczynnych z różnych powodów.
Zapraszamy do obejrzenia miejskich fotorelacji :
Nowoczesność i tradycja – fontanny w Łodzi
Wrocławskie fontanny czyli jesienna inwentaryzacja wodotrysków
Sezon na wodotryski trwa do końca października, zatem, jeżeli ktoś odkryje w naszych fotorelacjach z Łodzi i z Wrocławia fontannę, której jeszcze nie widział, ma szansę zobaczyć ją jeszcze w tym roku.
Kto nie zdąży, będzie musiał zaczekać do 1 kwietnia, racząc się w międzyczasie zdjęciami malby i Mateusza z Łodzi oraz JBB i Krzysztofa z Wrocławia.
Dlatego też pomysł na porównywanie (pod jakimkolwiek względem) szybko upadł. Postanowiłyśmy po prostu zaprezentować fontanny ze swoich miast w jak najlepszym świetle. Większość z nich aż się prosi o kilka ujęć. Może będę dynamicznie podmieniać zdjęcia ? 😉
Bardzo ciekawy projekt porównywanie fontann. Ale trudno jest w tej dziedzinie konkurować, które fontanny Łodzi czy Wrocławia są piękniejsze. Każda fontanna ma w sobie coś szczególnego i coś niezwykłego co czyni ją niepowtarzalnym obiektem sztuki.