Moda na plaże w mieście wzięła się… nie wiadomo skąd. Pamiętam plac Tetralny ze sztuczną trawą, oblegane przez piwoszy wzniesienie nad jazem Szczytniki czy klepisko przy Wybrzeżu Juliusza Słowackiego także z wyszynkiem.
Jednak nawet ciekawie zagospodarowany Plac Solny – z wielką piaskownicą (180 ton piasku!), palmami, leżakami i torem skimboardowym nie umywa się, z uwagi na tymczasowość, do stacjonarnej plaży w kompleksie rekreacyjnym przy Bulwarze Politechniki Wrocławskiej, otwartym 28 maja 2016 r.
Pomysł na zagospodarowanie przez lata niedostępnego terenu nad Odrą zrealizowano z rozmachem i dbałością o detale. Jeszcze (a może nigdy) nie ma tu budek z hot-dogami i kiosków z piwem.
Jest estetycznie, schludnie i już tłoczno na ławkach, pływających pomostach i betonowych schodkach.
Dobre wieści szybko się rozchodzą i bulwar przyciągnął wszystkich – spacerowiczów w każdym wieku, rowerzystów, miłośników siatkówki, studentów wkuwających do egzaminów i chętnych do spędzenia czasu ze znajomymi w plenerze.
Politechnika Wrocławska sprawiła wrocławianom wspaniały prezent na zbliżające się lato. Gdyby tak jeszcze pływające baseny, jakie można zobaczyć w przedwojennych albumach fotograficznych, można by z miasta nie wyjeżdżać. Tymczasem w planie są imprezy plenerowe, zawody sportowe i biwaki dla dzieci.
Otwarcie bulwaru zbiegło się z regatami wioślarskimi Odra River Cup. W tegorocznej edycji męska osada Politechniki Wrocławskiej zwyciężyła w klasyfikacji generalnej i w wyścigu z Uniwersytetem Wrocławskim. Dla upamiętnienia tego sukcesu bulwar zdobi krasnoludkowa wersja ósemki ze sterniczką. Ciekawe czy wyraziste twarze krasnali przypominają zwycięskich zawodników.
Zapraszam na fotorelację.
- Bulwar Politechniki Wrocławskiej
- Ósemka ze sterniczką
- Wrocław – miasto nad Odrą
Bardzo ciekawa relacja oraz przedstawione tu rozwiązania zagospodarowania terenu i nabrzeża Odry.
Mam nadzieję, że wybiorę się tam na spacer.