Ekipa filmowa przez kilka lat towarzyszyła rolnikom z Las Pavas (200 km na północny zachód od Bogoty – stolicy Kolumbii), którzy walczą o prawo do swojej ziemi, do kontynuowania upraw, które zapewniają byt całym rodzinom. Alternatywą jest migracja do miasta i powiększenie grupy żebraków, utworzonej przez tych, którzy z walki już zrezygnowali.
W Kolumbii po erze bosów narkotykowych przyszedł czas na zmianę oprawcy. Teraz rządzą kartele palmowe. Wyrugowali z ziemi miejscowych rolników i sadzą palmy. Olej palmowy jest składnikiem produktów spożywczych, kosmetycznych i biopaliw. Jest rakotwórczy! – o czym nie wiedzą konsumenci. Bezpardonowo anektują pod sadzonki palm kolejne obszary rolne, których pilnują uzbrojeni po zęby ochroniarze. Lasy palmowe niszczą także płuca świata – puszczę amazońską, której spora część rośnie na terenie Kolumbii.
Zdeterminowani i odważni rolnicy do walki o środowisko naturalne, o swoje prawo do uprawiania ziemi i do godnego życia wybrali szczególną broń – piosenkę. Sami piszą teksty, które niosą w świat ich historię i wołanie o pomoc. Czy taka nadejdzie?
ZABIJAJĄ NAS! Taki transparent pokazali bohaterowie filmowego dokumentu na wstępie spotkania i rozmowy z widzami. Wrocławianie wyrazili swój szacunek i poparcie dla podejmowanych działań. Z sali padła nawet propozycja bojkotu produktów zawierających olej palmowy.
Świadomość, jak niewiele może zrobić drugi człowiek, aby pomóc w walce z agresywnym inwestorem i ekspansją ekonomiczną międzynarodowych organizacji w Kolumbii, jest przerażająca.