Konfrontacja prac 25. autorów na jednej wystawie, w przestrzeni malowniczego Domku Romańskiego, to szczególna okazja do przyjrzenia się tendencjom w sztuce fotografii.
Pomimo „narzucenia” przez kuratora wystawy Andrzeja Dudka-Dürera tematu ekspozycji: TRWAŁOŚĆ i PRZEMIANA – w zdjęciach prezentowanych na wystawie nie znalazłam wspólnego mianownika. Prace nie budują też wspólnego klimatu, jaki odnalazłam na wystawie Wobec miejsca i czasu II – prezentującej także fotografie wielu autorów, tyle, że wykonane w jednym miejscu i czasie.
Truizmem będzie stwierdzenie, że taki stan świadczy o indywidualnym, niepowtarzalnym podejściu każdego artysty do fotografii, do wyboru konwencji, techniki, środków ekspresji, motywu. Ta różnorodność jest wszakże siłą fotografii jako gałęzi sztuki, natomiast eksponowana w obrębie małej przestrzeni stwarza, według mnie, wrażenie przypadkowego doboru i chaosu, którego nawet wspólny tytuł wystawy nie eliminuje.
Zbiorowa wystawa fotografii
TRWAŁOŚĆ i PRZEMIANA
Dolnośląskie Centrum Fotografii „Domek Romański”
pl. bpa Nankiera 8, Wrocław
10 grudnia 2010 – 29 stycznia 2011
Autorzy:
Zdzisław Dados, Barbara Górniak, Maciej Stawiński, Waldemar Zieliński, Krzysztof Kuczyński, Ewa Andrzejewska, Wojciech Zawadzki, Sławoj Dubiel, Piotr Nowak, Marek Maruszak, Jacek Lalak, Iwona Wojtycza, Andrzej Rutyna, Roman Hlawacz, Ewa Martyniszyn, Czesław Chwiszczuk, Zenon Harasym, Wacław Ropiecki, Daria Ilow, Piotr Komorowski, Adam Lesisz, Jan Bortkiewicz, Katarzyna Karczmarz, Krzysztof Kowalski, Andrzej Dudek-Dürer.
Organizatorzy:
Okręg Dolnośląski Związku Polskich Artystów Fotografików
Dolnośląskie Centrum Fotografii „Domek Romański”.
Nie tylko fotografia ale malarstwo, także literatura dążą do jakiejś udziwnionej oryginalności, co artyści nazywają kreatywnością. Dla mnie osobiście jest to często perwersja danej dziedziny sztuki. A może się mylę …bo wszystko jest subiektywne i relatywne.
Podzielam zdanie autora, ponieważ oglądałam także tę wystawę.Wzniosły tytuł mówiący wiele, lecz prace nie stanowią odbicia w temacie. Chyba, że potraktujemy każdego artystę z osobna, rozpatrując to, co rozumie pod pojęciem „trwałości i przemiany”.