Niecodziennym powodem przyjazdu Izabelli Degen do Wrocławia, z dalekiego Frankfurtu nad Menem, gdzie obecnie mieszka, była prezentacja tomiku wierszy „W rytmie Ziemi”, wydanego przy współpracy z Oficyną Wydawniczą Akwedukt istniejącą przy Klubie Muzyki i Literatury.
Redaktorem ciekawie opracowanej książki, ozdobionej ilustracjami Izabelli Degen, jest Ryszard Sławczyński, Dyrektor Klubu, który pełnił także rolę gospodarza spotkania literackiego wrocławian z autorką wierszy.
Kameralna sala, ozdobiona twórczością artystów malarzy i rzeźbiarzy, zapełniła się gośćmi po brzegi. Przyszli znajomi z lat studiów na wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego, dziennikarze znający Izabellę z aktywności w prasie internetowej, artyści malarze, z którymi od lat spotyka się na malarskich plenerach, bliscy, którzy mieszkają we Wrocławiu oraz miłośnicy muzyki i literatury.
Wieczór przebiegał w artystycznym duchu, typowym dla tej placówki kulturalnej Wrocławia. Na fortepianie grała pani Zofia Zbroja. Chwile klasycznej muzyki rozdzielały porcje wierszy recytowanych przez autorkę.
Flamenco II
/fragment/
szelestem chusty tniesz powietrze
smagłe węże ramion rzeźbią treści
mistycznego tańca
symfonii copli
wytupujesz bunt
pogardę świata
finezją twych stóp
obutych w gniew
[…]
Czytanie wierszy, to trudne zadanie i dla autora i dla słuchacza. Poezja kojarzy się powszechnie z utworem literackim, który cechuje duża doza subiektywizmu. Czasami krępuję się słuchać publicznie recytowanych wierszy, uwypuklających emocje, skrywane głęboko uczucia poety wobec podjętego tematu czy lirycznego bohatera. Takie wiersze budzą mój niepokój na miarę „podsłuchiwania spowiedzi”. Dlatego z ulgą zatopiłam się w lekturze debiutanckiego tomiku „W rytmie Ziemi” w drodze powrotnej, w pustawym o wieczornej porze tramwaju.
I z przyjemnością odkryłam, że poezja Izabelli Degen nie wyciska tanich łez, nie gra na emocjach, ale pozwala zadumać się nad kruchością ludzkiej egzystencji lub zachwycić „ognistą kulą zachodzącego słońca”.
***
/fragmenty/
dzieci ulicy nie mają komputerów
śpią pod mostami i na klatkach schodowych
mają kartony po kolorowych telewizorach
[…]
dzieci ulicy to wytwór naszej cywilizacji
niechciany społeczny spam
Dla tomiku „W rytmie Ziemi” autorka wybrała ponad 50 wierszy o różnorodnej tematyce. Część wierszy dotyka trudnych problemów społecznych, inne wspominają ulice dzieciństwa. Znajdziemy tu nostalgiczne wiersze o miłości i szczęściu, starości i przemijaniu oraz reporterskie, ale refleksyjne wiersze o sportowcach walczących o zwycięstwo.
Taniec, malarstwo, ze szczególnym uwzględnieniem dzieł Salwatora Dali – ulubionego artysty autorki, poetyckie wspomnienia ze spacerów ulicami Wrocławia, Wenecji, skalistymi zboczami Monte Varvaro czynią z debiutanckiej książki ciekawą lekturę nie tylko dla miłośników poezji.
Życie
dziwne życie żebraków
jedzących zakurzony chleb
dziwne życie żebraków
mierzone krokami dumy i pogardy
wywyższania się ponad kartony i łachmany
pałaców i daczy
„żebracy życia” ulokowani
za sterylnymi oknami patrzą z pogardą
zapominając, że dzieli ich od ubóstwa
tylko cienka szyba
Izabella Degen wybiera z rzeczywistości sceny, wydarzenia, postaci i tym wyborem dzieli się z czytelnikiem, skłania do refleksji. Jej wiersze są jak fotografie, jak opowiadania sprowadzone do kilkunastu zwięzłych słów. Autorka nie ocenia swoich literackich bohaterów, nie krytykuje i nie poucza. Nie narzuca też czytelnikowi swojej wizji idealnego świata. Subtelnie przemyca odautorski komentarz. Nie stoi po żadnej stronie szyby. Jej poezja jest szybą, w której odbijają się lub przenikają na drugą stronę okruchy rzeczywistości.
Zapraszam na fotorelację, w której część zdjęć udostępniła Joanna Kato, za co serdecznie dziękuję.
Izabella Degen zadebiutowała w roku 1991 opowiadaniem „Cudzoziemski mąż”. W 1995 roku wydała powieść „Wygrać siebie”. Trzy lata później ukazały się „Opowiadania nie z tej wyspy”. Swoje utwory publikowała w antologiach literackich w Polsce i w Niemczech. Obecnie uczestniczy w ciekawym projekcie eMultipoetry „wiersze na murach” w Krakowie.
Z powodzeniem uprawia dziennikarstwo internetowe dostarczając czytelnikom informacji z życia kulturalnego Polaków w Niemczech. Podróżuje, fotografuje i maluje. Uczestniczy w międzynarodowych plenerach malarskich organizowanych przez Dolnośląski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Na swojej stronie internetowej prezentuje fotorelacje z plenerów, obrazy i niektóre opowiadania.
Przeczytaj także: W rytmie Ziemi – poetycki debiut Izabelli Degen
Interesująca relacja i świetne zdjęcia. Dziękuję 🙂 🙂 🙂
Jakoś nie mogę zapamiętać by nie pisać przed drugą kawą bo poruszam się we mgle, nie nauczyłam się również edycji komentarzy 🙂
Janeczko, pięknie pokazałaś i napisałaś…zresztą jak zwykle:)
Dodam tylko, że był to bardzo ciekawy wieczór i cieszę się ze spotkania z dawno nie widzianymi ulubionymi. Janeczko, świetnie wszystko powiedziałaś i napisałaś, do szybkiego następnego 🙂